Zgodnie z prawem nawet Ratownik WOPR nie musiał udzielić w tym momencie pomocy, jeśli uzna, że jego życiu zagraża niebezpieczeństwo, a miejsce wypadku nie jest miejscem pełnienia jego służby w chwili obecnej - takie jest teraz prawo.
Pewnie wielu z was zauważyło na polskich plażach nadmorskich moment, w którym jest wywieszona czerwona flaga (zakaz kąpieli) bo np. jest fala >70cm (zgodnie z przyjętymi zasadami wywieszenia czerwonej flagi). Co wtedy robi przeciętny plażowicz? Idzie na teren kąpieliska niestrzeżonego. Nie raz ratownik podchodzi do takiej osoby i informuje ją o tym, że jest czerwona flaga - na niektórych plażach nawet nie pozwalają się kąpać na terenie niestrzeżonym. Jednak gdy ktoś w takim miejscu zacznie tonąć, to taki ratownik ma chronioną dupę. On pilnuje swojego obszaru - nawet nie musi udzielać pomocy poza nim, gdyż stwierdzono wcześniej warunki zakazujące kąpieli i nie musi się sam narażać na niebezpieczeństwo dla jakiegoś bezrozumnego debila, który chciał się potaplać na wysokiej fali, bo on potrafi pływać...
Kod:
rozdz.2 Art. 16. <br>
<br>
1. Minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz Minister Obrony Narodowej zapewniają przeszkolenie pracowników podległych lub nadzorowanych przez nich służb, policjantów, funkcjonariuszy, strażaków oraz żołnierzy w zakresie kwalifikowanej pierwszej pomocy, i uzyskanie przez nich tytułu ratownika oraz aktualizację wiedzy w tym zakresie.
Tytuł ratownika otrzymuje się po ukończeniu kursu kwalifikowanej pierwszej pomocy - jest to kurs, który uprawnia człowieka w zasadzie do wszystkiego co może ratownik medyczny, poza podawaniem leków (za wyjątkiem tlenu), adrenaliny itp. środków oraz do przeprowadzania drobnych zabiegów. Tytuł ratownika nie jest tytułem ratownika medycznego - to duża różnica. Dodatkowo tytuł ten nie uprawnia do ratowania w wodzie, lecz jest potrzebny do wykonywania zawodu ratownika wodnego (co wynika z ustawy).
Kod:
Art. 162. KK <br>
§ 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. <br>
<br>
§ 2. Nie popełnia przestępstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie się zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których możliwa jest niezwłoczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powołanej.
Na podstawie tego nasi policjanci niestety się wyliżą, wystarczy, że powiedzą, że nie są przeszkoleni i bez sprzętu nie musieli narażać swojego życia i tu Pani blondi niestety ma rację ;/ choć jest kretynką, bo na wyrażenie "akwen wodny" dzwoni mi w uszach (tak, akwen nie może być wodny, bo w zasadzie już jest sam w sobie z definicji... a jak ktoś nie rozumie to odsyłam do słownika i innych lektur).
Wielki szacun dla rudego mimo koloru włosów, gość sam wyholował dwóch cięższych od siebie gości ze skutkiem niestety albo stety (bo to zasługuje na nagrodę Darwina) w połowie dobrym, a trauma mu przejdzie za dwa trupy. Niejeden nierudy typ by się obsrał w tej sytuacji.