Po krótce...
Chuligani Legii wraz ze swoimi zgodami (Zagłębie Sosnowiec i BKS Stal Bielsko Biała) ustawiają się kulturalnie, żeby się ponapierdalać gdzieś w lesie na Litwie. Ot tak po 250ciu sportowców ze spotowcami z rosyjskiego Spartaka Moskwa. I co się dzieje? Superowska policja z Polski zamiast zajmować się bandytami, gwałcicielami i złodziejami kontaktuje się z policją litewską i udaremniają zabawę chłopakom. I teraz moje pytanie do zapryszczonych sadoli, co całe życie spędzają przed monitorem komputera, a zawsze się wypowiadają na ten temat w stylu "do więzienia z tą chołotą!", "do gazu z kibolami!", "co to za patologia?! do gazu!"
Czy to nie jest miłe ze strony kiboli, że spotykają się gdzieś chuj wie gdzie i walą się po mordach między sobą i nikt, kto tego nie chce na tym nie cierpi?
i najlepsze na koniec, co odnaleźli niezłomni funkcjonariusze TVNu http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,instrukcja-obslugi-kibolskiej-ustawki-swieze-telefony-male-stacje,172709.html