Niedouczeni ateiści odrzucają istnienie Boga w ten sam sposób jak fanatycy jego nieistnienie. Tu nie chodzi o zrzucanie odpowiedzialności wychowania na Kościół, ale wpierdalanie sie w sposób wychowania. Każdy wychowuje swoje dzieci jak chce. Jakoś do tej pory przez tyle lat to działa i nagle to jest złe? A co do wiary to wierze w Boga, a sposób okazywania wiary jest dla mnie drugorzędną sprawą, nie widze różnicy między Bogiem islamu czy chrzescijanstwa, jesli istnieje to i tak to nie bedzie miało znaczenia. Wiara robi z ludzi fanatyków ale to tylko odsetek, więc po co te uogólnienia.
@Alfa i Omega i lathiel
Niedouczeni ateiści odrzucają istnienie Boga w ten sam sposób jak fanatycy jego nieistnienie. Tu nie chodzi o zrzucanie odpowiedzialności wychowania na Kościół, ale wpierdalanie sie w sposób wychowania. Każdy wychowuje swoje dzieci jak chce. Jakoś do tej pory przez tyle lat to działa i nagle to jest złe? A co do wiary to wierze w Boga, a sposób okazywania wiary jest dla mnie drugorzędną sprawą, nie widze różnicy między Bogiem islamu czy chrzescijanstwa, jesli istnieje to i tak to nie bedzie miało znaczenia. Wiara robi z ludzi fanatyków ale to tylko odsetek, więc po co te uogólnienia.
Sam uogólniłeś ateistów jako pedałów mimo, że jest mniej ateistów-pedałów niż katolików-pedałów.
Jeżeli nawet istnieje to nie będzie Cię sądził na podstawie czy wierzyłeś w niego czy też nie, tylko za to jakim byłeś człowiekiem
Nie spotkalem sie z katolikiem pedalem. Katolicyzm odrzuca pedalstwo. Z reguly pedał to ateista.
A ksiądz który jest pedofilem i ładuję w pupę chłopców ministrantów jest heteroseksualny?
Nie bronie Kościoła, ale pieprzysz głupoty, bo:
- uogólniasz (nie wszyscy księża to pedofile, znam wielu naprawde dobrych księży mimo, że do kościoła nie chodzę od kilku lat)
- nie wiem skąd masz te dane, ale ja w gimnazjum i liceum miałem 1 godzinę religii a 2-3 fizyki. Historii bodajże 2. Winą jest złe szkolnictwo, które z jednej skrajności poszło w drugą czyli np w liceum profilowanym ścisłowcy nie będą nic wiedzieć o historii swojego kraju, bo wszystko jest tak ukrócone.
Sam nie jestem zwolennikiem Kościoła, ale na debilizm też nie będę pozwalał.
Licea profilowane przecież miały zostać zlikwidowane w tym roku? coś mnie ominęło?
Ateizm to nie brak wiary, ale wiara w to, że Boga nie ma. Brak wiary w cokolwiek jest sprzeczny z naturą człowieka. Człowiek nie ogarnia swej skończoności. Nie można sobie wyobrazić wiecznej nicości. Ta myśl jest zbyt przygnębiająca dla każdego człowieka. Są rzeczy sprzeczne z naturą człowieka, to homoseksualizm i bezpodstawny ateizm. Wg mnie to pewien defekt bo skoro wiara w Boga jest wpisana w nature człowieka, to brak wiary będzie defektem. To ciekawy temat i można się w niego zagłębić bo wiara w Boga to także wiara w istnienie życia pozagrobowego. Można do tego podchodzic także z naukowego punktu widzenia. Sądze, że prawdziwy ateista to sceptyk, a tępy ateista to zwyczajny fanatyk.
Dobra, dobra. Ateista to człowiek, który patrzy racjonalnie i sceptycznie. Ale ja dalej czekam na odpowiedź na moje pytanie z postu u góry.
A ateista, który ładuje w dupe chłopców to coś normalnego? Ksiądz to też człowiek i tak samo powinien być traktowany, a skoro świecka władza jest na tyle popierdoona, że to toleruje to ich sprawa. Kościół ponosi też swoją wine, ale zauważ, że organy ścigania nic sobie z tego nie robią, i nie zamykają tych pedofilów. I nie odwołuj sie do motywu pedofili, bo pedofilia to takie samo zboczenie jak pedalstwo. Nie widze w tym żadnej różnicy. Powinno sie to traktować na równi jako chorobe.
Tylko wlasnie warto sie zastanowic nad tym dlaczego tylko mówi sie o winie kościoła jesli chodzi o karanie księży pedofilów, a nie mówi sie o sciganiu tego z urzędu skoro żyjemy w państwie prawa
@Alfa i Omega
A ateista, który ładuje w dupe chłopców to coś normalnego? Ksiądz to też człowiek i tak samo powinien być traktowany, a skoro świecka władza jest na tyle popierdoona, że to toleruje to ich sprawa. Kościół ponosi też swoją wine, ale zauważ, że organy ścigania nic sobie z tego nie robią, i nie zamykają tych pedofilów. I nie odwołuj sie do motywu pedofili, bo pedofilia to takie samo zboczenie jak pedalstwo. Nie widze w tym żadnej różnicy. Powinno sie to traktować na równi jako chorobe.
Tylko wlasnie warto sie zastanowic nad tym dlaczego tylko mówi sie o winie kościoła jesli chodzi o karanie księży pedofilów, a nie mówi sie o sciganiu tego z urzędu skoro żyjemy w państwie prawa
Bo ksiądz pedofil to najgorszy skurwiel jaki może chodzić po ziemi. Wykorzystuje pozycje i zaufanie ludzi żeby dymać im dzieci. Ale przymykajmy oko dalej na to. "Ksiądz też człowiek" chuj z przysięgami o celibacie. Naszła go ochota to niech puknie ministranta. Przecież to mniejszy grzech niż masturbacja czy seks w prezerwatywie z prostytutką. Katolicy mają strasznie pojebany system moralny.
- psychopatii. A bycie schizofrenicznym psychopatą nie jest fajne
Coś już o tym chyba wiesz
I jakim cudem mniejszy grzech? Nie wiem kto Ci to powiedział ale widocznie miałeś styczność z jakimś pojebanym człowiekiem. Według Ciebie pomoc bliźniemu, monogamia, wierność, miłość i ogólnie wiara w 10 przykazań to pojebany system moralny?
Kurwa żeby, 1/100, może 1/1000 albo lepiej.
Nie chodzi o strach, tylko o to, że od chrztu jakiś chłop lubujący się w sukniach będzie zbierał informacje o dzieciaku, wpierdalał mu do głowy jakieś powieści fantastyczne, no i oczywiście uwzględniał jeszcze w statystykach.
Informacje, statystyki...no tak w końcu kościół zbiera tajne informacje o każdym człowieku, numer buta, długość członka, szerokość brwi. Aż boje się myśleć co jeszcze... A co do samych jak to ująłeś "powieści fantastycznych" to człowiek jest stworzeniem, które potrzebuje bata, robisz źle - kara. Religia chrześcijańska przekazuje wiele ważnych cech moralności, żebyś nie oszukiwał, nie ojebał piwnicy sąsiada, nie ruchał żony swojego przyjaciela. Nic w tym złego nie widzę.
Widzę ktoś ma złe wspomnienia z dzieciństwa Czyżby ministrant?