No, i niech mi powie jakiś emozjeb że najlepsze są Japońskie sztuki walki i że Europejskie "polegały na brutalnej sile". Są Europejskie sztuki walki zarówno wręcz jak i bronią, Ukraińskie, Polskie, Litewskie, Szwajcarskie (tak szwajcarzy słynęli ze swoich najemników na cały świat i przed 1399 rokiem toczyli w chuj wojen), Skandynawskie, Greckie, Rzymskie, Celtyckie są najbardziej spopularyzowane (KickBoksing i Boks) oraz Greckie Zapasy Pale, Bojowyj Hopak to tylko jedna z Kozackich systemów walk, jest jeszcze konna Dijigitovka, są nawet Tureckie sztuki walki, Perski Silat który jest starszy niż Starożytna Grecja, Skandynawski Bjornsterne (Gwiezdny Niedźwiedź), i w chuj innych, nie umniejszam znaczenia Azjatyckich sztuk walki ale mówię że na każdym Kontynencie i w każdym miejscu na ziemi gdzie toczyły się wojny były sztuki walki, były też Sztuki Starożytnego Egiptu, nie pamiętam nazwy ale przypominały WingChun i Boks, w chuj tego było, nawet żydki wymyśliły sobie Kravkę, chuj, nawet Aborygeni mają własne sztuki walki. Bojowyj Hopak jest wbrew pozorom bardzo skuteczny, Chmielnicki już Bojowego Hopaka wprowadzał do szkolenia swoich kozaków ale głównie rejestrowi bo większość wojska Chmielnickiego to zbuntowane chłopstwo na którego wyszkolenie Papcio Chmiel nie miał czasu.