Wczoraj malowanie krawężników na biało, trawy na zielono i szorowanie asfaltu na kolanach za pomocą szmaty i kubła z wodą w celu usunięcia krowich odchodów. Dziś strażacy na sygnale eskortują procesję. Na czele kobitki niosą ważącą 150 kg figurę św. Rydygiera - patrona chorych na kręgosłup. Za nimi ksiądz pod plandeką ukrywa się przed ptakami a z głośnika wycelowanego w moje okno wydostają się pieśni o Maryji
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis