za małolata wrzucało się petardy do butelek po piwie, robił ktoś tak?

butelki po piwie to się leciało do sklepu opylić żeby mieć na petardy do butelek po wódce

za małolata wrzucało się petardy do butelek po piwie, robił ktoś tak?

Regularnie żeśmy z kolegami wrzucaj petardy do butelek po piwie i jak kiedyś Szkło mi się wbiło w kolano i poleciałem z płaczem do matki to matka od razu mi ścierą w dupę zaj***ła.

@up czyli że wcześnie zacząłeś swoje życie seksualne?

karbid , kochani karbid, to jest wypas a nie petardy amatorzy j***ni

@Erutlev Liczysz, że jak takiemu łeb upie**oli to potem ty im w dupę zajebiesz?

takie troche ch*jowe synchro dzwieku

karbid , kochani karbid, to jest wypas a nie petardy amatorzy j***ni

kurła facet, w latach 80-tych używaliśmy saletry z cukrem w kapslach po wódce, ale faktem jest że z strzelanie z karbidu było najlepsze

~Erutlev ale po ch*j się spinasz nawet nie komentując tylko pisząc ten temat, goście robią sobie jaja nikomu nie szkodząc a ten ich wyzywa

karbid , kochani karbid, to jest wypas a nie petardy amatorzy j***ni

W latach 80 całe dzieciństwo jak większość kumpli z osiedla spędziliśmy na budowach które były naszym placem zabaw. Karbid i jego zastosowania znał każdy Ale można było też zdobyć proch ze ślepaków powszechnie używanych w tych czasach do wstrzeliwania kołków rozporowych w betonowe wielkie płyty. Gdy strzelanie samymi ślepakami się znudziło to zaczęliśmy konstruować granaty z pustych naboi po syfonie zasypanych tym prochem i zaślepionych śrubą . Siła wybuchu była ogromna jak nie było prochu ze ślepaków to obierało się tysiące zapałek z siarki i tym napychaliśmy nasze granaty. Nie żałuję że mi łba nie urwało.