Sprawa została rozwiązana. Oto dalszy przebieg historii:
W grudniu 2004 policja w Wichita otrzymała następną przesyłkę od BTK. Tym razem paczka została podrzucona w miejskim parku. Znaleziono w niej prawo jazdy Nancy Fox, które zostało skradzione na miejscu zbrodni, a także lalkę z charakterystycznie skrępowanymi rękami i nogami oraz głową owiniętą w foliową torbę. W styczniu 2005 Rader podrzucił pudełko po płatkach zbożowych w samochodzie na parkingu sklepu Home Depot w Wichita, jednak zostało ono wyrzucone do śmieci przez właściciela pojazdu. Później zostało odzyskane ze śmietnika po tym, jak Rader w kolejnej wiadomości zapytał o jego los. Po obejrzeniu taśmy video z systemu ochrony parkingu ustalono, że osoba, która podrzuciła pudełko, poruszała się ciemnym Jeepem Cherokee.
W lutym 2005 telewizja KAKE otrzymała pocztówki, zaś poza miastem znów podrzucono pudełko po płatkach, zawierające kolejną skrępowaną lalkę symbolizującą morderstwo jedenastoletniej Josephine Otero. Morderca pytał policję, czy jeśli zapisze swoją wiadomość na dyskietce, zostanie ona wyśledzona czy nie. Policja za pomocą ogłoszenia prasowego na łamach lokalnej gazety odpowiedziała, że nie mają takiej możliwości. 16 lutego Rader przesłał dyskietkę do stacji telewizyjnej FOX w Wichita. Ekspertyza zawartości dyskietki szybko wykazała, że była ona wcześniej używana w kościele luterańskim w Wichita, odnaleziono też imię Dennis. Ustalono, że niejaki Dennis Rader był przewodniczącym rady kościelnej. Okazało się również, że jest on właścicielem takiego samego samochodu, jak na nagraniu z kamery przemysłowej. To były jednak tylko poszlaki; ostatecznego dowodu dostarczyła analiza DNA, które zostało pobrane od córki Radera. Aresztowano go 25 lutego 2005.
Po aresztowaniu Rader zeznał, że były różne powody wznowienia jego aktywności w 2004, między innymi związane było to z wydaniem książki Roberta Beattie "Koszmar w Wichita: Polowanie na Dusiciela BTK" – chciał opowiedzieć swoją historię swoimi słowami. Stwierdził również, że był nieco znudzony – jego dzieci dorosły i miał znacznie więcej czasu niż wcześniej.
18 sierpnia 2005 Dennis Rader został skazany na 10-krotną karę dożywotniego więzienia, w praktyce bez możliwości ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie. Uniknął kary śmierci, ponieważ Rader popełniał zbrodnie przed 1994 rokiem, w którym to przywrócono stosowanie tej kary w Kansas.