📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
8 minut temu
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
A to zależy bo jak jest w delegacji to dolewa pod korek, a trzeźwieje jak wróci do domu.
Ahhh czasy delegacji to było coś pięknego do domu jak się wracało to na odwyk
Ostatnio ocieplali mi blok i słyszałem jak gościu na rusztowaniach palnął '' zobacz go jak on szybko to piwo wypił''
nick zobowiazuje..
W profilowym chyba masz takiego pracownika
Ja pracuję na budowie i chuja się znasz ! my nie trzeźwiejemy ! nie wypowiadaj się jak się nie znasz.
Porządkowy też Seta w drodze na bazę, popić browarkiem i jest git.
Też trochę pracowałem na budowach i faktycznie jakieś 80% wali dzień w dzień, każdego dnia rano padało hasło- stań koło żabki bo muszę śniadanie kupić, czyli 4 piwa plus "płaska"....
Aż pewnego razu trafiłem na dziwną firmę, niewielka 5-osobowa, jadę z nimi pierwszy raz do pracy, pada hasło-stań koło sklepu bo musimy śniadanie kupić, myślę sobie oczywiście wszędzie jest tak samo, no wiec staje koło sklepu a oni faktycznie kupują bułki i nic więcej, każdego następnego dnia to samo... w końcu nie wytrzymuje i pytam: to wy w robocie nie chlejecie? a oni na to: już nie bo wszyscy jesteśmy zaszyci.....
Aż pewnego razu trafiłem na dziwną firmę, niewielka 5-osobowa, jadę z nimi pierwszy raz do pracy, pada hasło-stań koło sklepu bo musimy śniadanie kupić, myślę sobie oczywiście wszędzie jest tak samo, no wiec staje koło sklepu a oni faktycznie kupują bułki i nic więcej, każdego następnego dnia to samo... w końcu nie wytrzymuje i pytam: to wy w robocie nie chlejecie? a oni na to: już nie bo wszyscy jesteśmy zaszyci.....
trzeźwy majster to nie majster ...
Budowlaniec nigdy nie trzeźwieje.