Pewnie wielu z Was miało dzięki niemu nieprzespane nocki. Wówczas jedyny Polak który liczył się w stawce wagi ciężkiej a do dzisiaj jedyny który stoczył 4 walki o mistrzowski pas.Brązowy medalista olimpijski który być może walczyłby o złoto jednak z powodu kontuzji w półfinale musiał się wycofać z walki.Nienaganna technika,praca nóg,kapitalny lewy prosty,szybkość i wytrzymałość to największe atuty Andrzeja.Niestety największą wadą była jego psychika która uniemożliwiła mu zdobycie pasów.Długo może nie być tak dobrego Polskiego ciężkiego.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:43
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Gołota - wspaniały zawodnik, niestety trochę za długo został na ringu - powinien odejść znacznie wcześniej, w chwale, a nie po tych wszystkich wpadkach, jak walka trwająca poniżej minuty....
Wg mnie to były najlepsze lata boksu wielu dobrych bokserów i każdy miał coś nie tak z banią, nigdy nie wiedziałeś czego się spodziewać. Teraz każdy jeden grzeczny ułożony i w ch*j nudny. Lennox to dla mnie ostatni prawdziwy mistrz wagi ciężkiej, czekam na nowych i faktycznie to może być Szpilka
Endriu dobrem narodowym!
adriano001 napisał/a:
Wspaniały bokser. Pamietam jak dzisiaj jak walczyl juz z Adamkiem... Postawiłem zaklad na Adamka,że wygra do 6 rundy, postawiłem 700 zł... Bardzo, ale to bardzo chciałem przegrać ten zakład. No ale niestety wiemy jak było.... Legenda, magia, piękne wspomnienia
OJAAA pamiętasz walkę z Adamkiem? Ale Ty masz pamięć, widzę prawdziwego fana boksu.
Od dzieciaka zarywałem noce by oglądać walki Andrzeja, odkąd tylko mogłem nie przegapiłem żadnej. Egzaminy, śluby, popijawy, nieważne, zawsze o tej 3,4,5 wstawałem i patrzyłem jak Gołota lał murzynów. Świetny bokser, kawał pięknej kariery, choć strasznie szkoda, że nie zdobył pasu mistrzowskiego, który mu się jak najbardziej należał.
Podsumowując to mieliśmy i mamy naprawdę dobrych pięściarzy. Gołota, Adamek, Michalczewski, Szpilka, Sosnowski. No i Wach pokazał, że jest wytrzymały. W tej dziedzinie sportu nie mamy czego się wstydzić
tylko Andrew!!
Za Andrzeja zawsze browar, szacunek. Pierwszy tak znany na świecie bokser z Europy walczący w wadzie ciężkiej po rozpadzie bloku sowieckiego. Szkoda, że nie miał serca do walki, że wykorzystali go Ziggy i King.
Szkoda, że brakło szczęścia z Byrdem, brakło determinacji z Ruizem, brakło (czego?) z Grantem.
Atletyczna budowa ciała, niesamowita lewa ręka do czasu wypadku. Trochę brakowało ciosu pojedynczego, kumulował te uderzenia. Szkoda, że w drugiej walce z Bowe sędzia nie przerwał tej walki wcześniej, gdy Bowe słaniał się na nogach i padł na deski.
Brakowało instynktu killera w ringu. Czasem po prostu odpuszczał.
Mimo wszystko kawał historii, niekoronowany mistrz świata wagi ciężkiej. Wykorzystany przez media, promotorów i doradców - pod względem sportowym. Finansowo ustawiony do końca życia dzięki dobrze zainwestowanym w nieruchomości pieniądzom zarobionym w ringu.
Poza tym - genialne poczucie humoru, mało kto je rozumie niestety.
Szkoda, że brakło szczęścia z Byrdem, brakło determinacji z Ruizem, brakło (czego?) z Grantem.
Atletyczna budowa ciała, niesamowita lewa ręka do czasu wypadku. Trochę brakowało ciosu pojedynczego, kumulował te uderzenia. Szkoda, że w drugiej walce z Bowe sędzia nie przerwał tej walki wcześniej, gdy Bowe słaniał się na nogach i padł na deski.
Brakowało instynktu killera w ringu. Czasem po prostu odpuszczał.
Mimo wszystko kawał historii, niekoronowany mistrz świata wagi ciężkiej. Wykorzystany przez media, promotorów i doradców - pod względem sportowym. Finansowo ustawiony do końca życia dzięki dobrze zainwestowanym w nieruchomości pieniądzom zarobionym w ringu.
Poza tym - genialne poczucie humoru, mało kto je rozumie niestety.
Popatrzcie na filmik i fotkę... walczył z najlepszymi... ci najlepsi w owym czasie to byli czarni... w boksie zawodowym mafia czarnych nie pozwoliła białemu na obicie ryja małpce...
Pomyślcie tak na chłopski rozum, Gołota od nastolatka uczył się boksu od najlepszych, uczył się boksować poprawnie. Nie ma możliwości żeby bokser z własnej woli, szkolony przez naście lat po 5-7 godzin dziennie mógł nagle celować po jajach. To tak jakby kogoś uczyć przez 20 lat kopać nogami a tu nagle koleś zostaje koszykarzem...pewnych szkolonych technik nie można wyeliminować. Ciekawostką niech będzie pewien fakt.... jeśli ktoś spotkał się z treningami prowadzonymi przez byłych żołnierzy specjalnych, dejmy na to Gromu, koleś po zablokowaniu ciosu, założeniu dźwigni... w powietrzu zawsze podcina gardło hehe ( to pamięć mięśniowa ) robisz coś miliony razy. Więc kto dalej wierzy że bokserów uczą walić na wysokości kolan ????
Małpiki... dopuściły Gołotę do możliwości walki z najlepszymi wtedy ( nie mieli wyjścia bo obił mordę wszystkim poza właśnie nimi ) ale nie dopuściły ( poprzez odpowiednie motywowanie finansowe ) aby ludki zobaczyły czarnego na deskach.
Nie wierzcie w złą psychę Gołoty wtedy ( on dzisiaj ma zryty beret ale kto by nie miał od tylu ciosów w łeb ) wtedy miał wolę walki którą ktoś złamał na zawsze ( wziął kasę raz, musiał brać kolejne razy ) może kiedyś jak będzie stary opisze to i cały świat dowie się jak było...
Pomyślcie tak na chłopski rozum, Gołota od nastolatka uczył się boksu od najlepszych, uczył się boksować poprawnie. Nie ma możliwości żeby bokser z własnej woli, szkolony przez naście lat po 5-7 godzin dziennie mógł nagle celować po jajach. To tak jakby kogoś uczyć przez 20 lat kopać nogami a tu nagle koleś zostaje koszykarzem...pewnych szkolonych technik nie można wyeliminować. Ciekawostką niech będzie pewien fakt.... jeśli ktoś spotkał się z treningami prowadzonymi przez byłych żołnierzy specjalnych, dejmy na to Gromu, koleś po zablokowaniu ciosu, założeniu dźwigni... w powietrzu zawsze podcina gardło hehe ( to pamięć mięśniowa ) robisz coś miliony razy. Więc kto dalej wierzy że bokserów uczą walić na wysokości kolan ????
Małpiki... dopuściły Gołotę do możliwości walki z najlepszymi wtedy ( nie mieli wyjścia bo obił mordę wszystkim poza właśnie nimi ) ale nie dopuściły ( poprzez odpowiednie motywowanie finansowe ) aby ludki zobaczyły czarnego na deskach.
Nie wierzcie w złą psychę Gołoty wtedy ( on dzisiaj ma zryty beret ale kto by nie miał od tylu ciosów w łeb ) wtedy miał wolę walki którą ktoś złamał na zawsze ( wziął kasę raz, musiał brać kolejne razy ) może kiedyś jak będzie stary opisze to i cały świat dowie się jak było...
Andrew ;] Najlepszy z najlepszych to że Adamek z nim wygrał tylko Wiek. Gdyby Adamek sie spotkał z Andrzejkiem w szczycie swojej i jego formy :] Adamek szybko by padł. ANDREW 4ever xD The Best xD
Cytat:
Lennox to dla mnie ostatni prawdziwy mistrz wagi ciężkiej, czekam na nowych i faktycznie to może być Szpilka
Jak ten koleś jeszcze z amatorki dobrze nie wyszedł, a wy już chcecie z niego mistrza robić...
Na razie udało mu się wygrać chyba dwie albo trzy walki z prawdziwymi zawodnikami, a reszta to tylko nabijanie statystyk (które ciągle nie doszły nawet do 20). Wątpię, żeby udało mu się zrobić zamieszanie "na szczycie". Na wysokim poziomie może odpaść z uwagi na fakt, że jest jednak dość tępy. Ja wiem, bokser nie musi być profesorem, ale inteligencja paczki gwoździ raczej nie pomaga wygrywać walk. Siłę i warunki, to jeszcze trzeba umieć wykorzystać, a jemu tej umiejętności może zabraknąć (nawet Wałujew nigdzie by nie doszedł, gdyby miał korzystać tylko ze swoich gabarytów).
W każdym razie, raczej nie wyciągał bym Szpili w temacie z Gołotą bo to inna liga. Gołota to jednak (mimo końcówki) bardzo dobry bokser, być może najlepszy jakiego mieliśmy. Chociaż Adamek dobrze go zastępuje obecnie, to mam wrażenie, że jednak nie ma porównywalnego talentu.
P.S. Jak myślicie, Gołotę dałby radę teraz skopać dupę Najmanowi?
Zawsze jak oglądam stare walki Gołoty, to ogarnia mnie smutek i żal, bo to się nie wróci...
Perszing by się rozpłakał hehe
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów