I zwycięzcą jest ?
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
30 minut temu
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Cytat:
Wykładach naukowych? Chyba przy audytorium kolegów z podwórka, wykładał Mirek spod "społem". Wykorzystanie prądu nie jest możliwe bez odkryć teoretycznych XVIII i XIX wieku... Chyba, że prąd ich był czystym wyabstrahowanym prądem!
konkretnie właśnie najbardziej pamiętam kolesia z Oxfordu który zrobił u nas w liceum wykład o wszystkim i o niczym, to drugie powinieneś znać bo tego się właśnie uczysz na filozofii. tam tez był poruszony temat tego mikroskopu, bulwersujesz się jak katechetka na tym wykładzie.
no właśnie... a co było przed XVIII wiekiem? xD kurwa mać.
analizować to możesz co najwyżej kody kreskowe w biedronce.
Cytat:
Na zakończenie poradzę ci dobrze: zrzeknij się swej błazeńskiej pewności siebie - imponować możesz swą arogancją na forum, lecz poza nim wzbudzić możesz uśmiech politowania. Że też ci nie wstyd upierać się przy jawnie błędnym mniemaniu! I jeszcze wołasz: "NAUKA, GŁUPCZE" - z obyciem naukowym masz jednak tyle wspólnego, ile ja z twoimi poglądami. Twa wiedza sugeruje, że osiągnięciem naukowym jest dla ciebie skończenie liceum, czy zdanie matury...
drugi cejrowski się znalazł. porady zachowaj dla siebie, tak jak te pierdoły pseudo naukowe rodem z książek średniowiecznych myślicieli które z prawdziwą nauką nie mają nic wspólnego
diagnoza dla ciebie na dziś - na leczenie już za późno.
Powiem już krótko: na walki słowne umawiaj się z tobie równymi.
O samej nauce nie chcesz rozmawiać? Ty, NAUKOWIEC ? Przydałaby ci się lekcja filozofii - każdemu to polecam! Czy jest w ogóle sens mówić o nauce nie filozofując? Nie widział tego sensu Galileusz, nie widział, Newton, nie widział Leibniz, nie widział Einstein, nie widział nawet Hawking (prawie każdy wielki uczony uprawiał filozofię, dyscyplinę ścisłą).
Wtedy, to znaczy po zajęciu się filozofowaniem (której działem najważniejszym jest logika), być może przestałbyś być tak zaślepiony... Bo mogę wołać nawet, gdy same argumenty nie przejawiają: kolego, nie zdajesz sobie sprawy o ile jestem lepiej wykształcony od ciebie - i już mi nie chodzi tu o wiedzę a'la wiki. Lecz ty wyłącznie zerkasz nerwowo na wskaźnik siły wymowy, nie na samą wiedzę... Tak najłatwiej rozpoznać kogoś, kto wykształcenie wiąże co najwyżej z pracą, nie samym zainteresowaniem.
Doucz się, zmienisz zdanie, zapewniam cię - i mówię to jako, czego chyba pewien już być mogę, straszy, bardziej doświadczony kolega.
p.s.
A swoją drogą, nie uczę się "na filozofii", choć można powiedzieć, że przez filozofię.
p.s. 2
Naprawdę uważasz, że bez wiedzy - czyli bez całego procesu weryfikacji konkurencyjnych hipotez naukowych - zgromadzonej przez średniowiecze, renesans, barok, czy już mniej katolickie lecz ciągle chrześcijańskie, oświecenie, byłby możliwy postęp wieku XIX i XX?!
p.s. 3
Po co wymyślasz jakieś bzdury, by poprzeć argumentem swoje twierdzenia? Czyżbyś aż tak łakomy był na poklask internetu?
O samej nauce nie chcesz rozmawiać? Ty, NAUKOWIEC ? Przydałaby ci się lekcja filozofii - każdemu to polecam! Czy jest w ogóle sens mówić o nauce nie filozofując? Nie widział tego sensu Galileusz, nie widział, Newton, nie widział Leibniz, nie widział Einstein, nie widział nawet Hawking (prawie każdy wielki uczony uprawiał filozofię, dyscyplinę ścisłą).
Wtedy, to znaczy po zajęciu się filozofowaniem (której działem najważniejszym jest logika), być może przestałbyś być tak zaślepiony... Bo mogę wołać nawet, gdy same argumenty nie przejawiają: kolego, nie zdajesz sobie sprawy o ile jestem lepiej wykształcony od ciebie - i już mi nie chodzi tu o wiedzę a'la wiki. Lecz ty wyłącznie zerkasz nerwowo na wskaźnik siły wymowy, nie na samą wiedzę... Tak najłatwiej rozpoznać kogoś, kto wykształcenie wiąże co najwyżej z pracą, nie samym zainteresowaniem.
Doucz się, zmienisz zdanie, zapewniam cię - i mówię to jako, czego chyba pewien już być mogę, straszy, bardziej doświadczony kolega.
p.s.
A swoją drogą, nie uczę się "na filozofii", choć można powiedzieć, że przez filozofię.
p.s. 2
Naprawdę uważasz, że bez wiedzy - czyli bez całego procesu weryfikacji konkurencyjnych hipotez naukowych - zgromadzonej przez średniowiecze, renesans, barok, czy już mniej katolickie lecz ciągle chrześcijańskie, oświecenie, byłby możliwy postęp wieku XIX i XX?!
p.s. 3
Po co wymyślasz jakieś bzdury, by poprzeć argumentem swoje twierdzenia? Czyżbyś aż tak łakomy był na poklask internetu?
Jak mi ktoś proponuje zielone, to zawsze odpowiadam,że jestem w katolickiej rodzinie wychowana i tylko alkohol wchodzi w grę, jako używka. Niestety taka jest mentalność ludzi starszych, gdzie te owo zielone to diabeł wcielony.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów