Przychodzi klient do rzeźnika. Zamawia mięso, płaci i chowa do siatki.
- Ale chłodne! Jak moja dziewczyna!
- Taka z niej suka?
- Nie. To znaczy nie znałem jej za życia.
- Ale chłodne! Jak moja dziewczyna!
- Taka z niej suka?
- Nie. To znaczy nie znałem jej za życia.