jedna się najebała, pewnie odwalała jakieś krzywe akcje, to ją koleżanka za szmaty chciała do domu zaciągnąć. Widać, że się znały, bo inaczej ta ciągnięta by darła ryja, a że jej się należy to tylko się stawia. Naćpana albo nie wiadomo co, to i dupy jej się ruszać nie chciało. Tak pewnie wyglądała historia, a Wy od razu się wpierdalać chcecie. Gdyby się lało 3 łysych z 4 "zwykłymi" kolesiami, to rzucilibyście się do boju z łysymi, bo to pewnie oni źli, nawet nie zastanawiając się nad tym kto zaczął i dlaczego. Wielcy kurwa bohaterowie.