Właściciel dużej firmy zatrudnia pracownika, który przedstawił wspaniałe referencje. Ale kandydat stawia warunek: W poniedziałki ma mieć wolne. W pozostałe dni zobowiązuje sie wszystko nadrobić. Pracodawca nieco się zdziwił, ale zgodził się . I rzeczywiście. Dzięki nowemu pracownikowi firma zaczęła osiągać wspaniałe wyniki. Pracodawcy jednak nie dawało to spokoju, dlaczego w poniedziałki musi mieć wolne. Wzywa go więc na rozmowę. Pracownik tłumaczy się:
- W poniedziałki jestem chory.
- Jak to?
- Widzi pan. Moja siostra jest bardzo nieszczęśliwa w małżeństwie. Jej mąż pracuje za granicą, przyjeżdża tylko w Weekendy, w niedzielę wieczorem już wyjeżdża. I ja w poniedziałki przychodzę do niej aby ją pocieszyć. I tak się jakoś składa, że lądujemy w łóżku.
- Coś pan, z siostrą? Przecież to chore!
- Mówiłem panu, że w poniedziałki jestem chory
- W poniedziałki jestem chory.
- Jak to?
- Widzi pan. Moja siostra jest bardzo nieszczęśliwa w małżeństwie. Jej mąż pracuje za granicą, przyjeżdża tylko w Weekendy, w niedzielę wieczorem już wyjeżdża. I ja w poniedziałki przychodzę do niej aby ją pocieszyć. I tak się jakoś składa, że lądujemy w łóżku.
- Coś pan, z siostrą? Przecież to chore!
- Mówiłem panu, że w poniedziałki jestem chory
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis