Spotyka się dwóch kumpli w barze.
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje...
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo seks to właściwie mamy taki sam jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje...
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo seks to właściwie mamy taki sam jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.