Krótka historia:
Dwóch ćpunów uzbeków przyniosło do lombardu kradzioną bransoletkę. Przed tym jednak czepiali się słownie i obmacywali 21-letnią dziewczynę. Jej chłopak nie zaryzykował samemu wyjaśnić z nimi zaistniałą sytuację, w związku z czym zadzwonił do swojego kolegi - boksera.
Kulminacją krótkiej rozmowy jest to, co zobaczycie na nagraniu z kamer zamontowanych przed wejściem do lombardu.
Bokser ani ten drugi nie zostali ukarani, uzbecy postanowili pogodzić się z tymi panami i nie wnosić żadnych typu skarg (w końcu jeszcze kurwa mają mieszkać w tym mieście). Rosjanie wyszli na wolność od razu z sali sądowej.
Akcja:
Dwóch ćpunów uzbeków przyniosło do lombardu kradzioną bransoletkę. Przed tym jednak czepiali się słownie i obmacywali 21-letnią dziewczynę. Jej chłopak nie zaryzykował samemu wyjaśnić z nimi zaistniałą sytuację, w związku z czym zadzwonił do swojego kolegi - boksera.
Kulminacją krótkiej rozmowy jest to, co zobaczycie na nagraniu z kamer zamontowanych przed wejściem do lombardu.
Bokser ani ten drugi nie zostali ukarani, uzbecy postanowili pogodzić się z tymi panami i nie wnosić żadnych typu skarg (w końcu jeszcze kurwa mają mieszkać w tym mieście). Rosjanie wyszli na wolność od razu z sali sądowej.
Akcja: