Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Zmodyfikowałem przepis na jeżynową: 1kg owoców, 0.4kg cukru, w dużym słoju, po kilku godzinach zalać 0.5l spirytusu. Odczekać miesiąc, przefiltrować, poczekać 3-6 miesięcy aż się przegryzie. Do liczi trzeba mniej cukru, 333g to jeszcze za dużo. Z jakiegoś powodu staropolski przepis nie podaje wersji dla liczi, to karygodne niedopatrzenie trzeba naprawić, co wymaga wielu iteracji i testów.
Gdyby ktoś chciał pomóc w testach, to byłbym wdzięczny, Gdańsk Karczemki albo Starogard.
Jak chcesz chlać z sadolami, ubierz się chociaż sensowniej. Kieca coś nie pasuje do brody jak u Velturego.Gdyby ktoś chciał pomóc w testach, to byłbym wdzięczny, Gdańsk Karczemki albo Starogard.
Oj Pciółka, Pciółka. Pismo Święte nakazuje zabijać kobiety które ośmielą się nałożyć męski strój, a wówczas męskim strojem była spódnica a żeńskim suknia. Spodni zaś cywilizowani ludzie nie nosili, to był ubiór barbarzyńców którzy jezdzili konno a nie na rydwanach.
Natomiast jest tam pogarda okazywana Polakom.
Nie, nie tym od majówek czy od pieczenia - wszystkim czytającym.
Ciebie to bawi?
Mnie bardzo bawi ten nagły ból dupy u prawilnych polaczków zawsze jak ktoś jebnie taki komentarz. Na codzień jesteście twardziele, co jebią czarnuchów, Żydów i Ukrów, ale niech tylko ktoś wyśmieje wasze patridiotyczne "wartości" to dostajecie sraczki. Uwielbiam to!
Potwierdzam.
Nie sra się we własne gniazdo.
W swoim własnym gronie można, a nawet trzeba tak mówić i nie jest to żadne sranie w gniazdo, a debata. Co innego gdzieś za granicą, przy obcych. Wtedy to jest sranie, bo obcokrajowiec nie zrozumie i wyciągnie błędne wnioski.
Wiesz dlaczego jesteś głupi? Bo za dużo razy przyjebałeś łbem o krawężnik jak nachlana stara ciągała cię w reklamówce po osiedlu
Panie wysrany, popatrz na ilość piw pod postami i zastanów się czy masz tylko czy tez aż najebane we łbie ?
Nie, dla mnie to jest debilizm aby zamiatać pod dywan nieprawidłowości tylko dlatego że są w naszym rodzinnym kraju. Każdy powinien uczyć się na błędach zarówno swoich jak i cudzych.W swoim własnym gronie można, a nawet trzeba tak mówić i nie jest to żadne sranie w gniazdo, a debata. Co innego gdzieś za granicą, przy obcych. Wtedy to jest sranie, bo obcokrajowiec nie zrozumie i wyciągnie błędne wnioski.
Nie jesteśmy jeszcze tak źli jak np. kitajce — dla nich "zachowanie twarzy" to wszystko — ale "nie sranie w gniazdo" jest wysoce szkodliwe. Jak np. żona wstydzi przyznać że mąż ją bije "bo co ludzie powiedzą", przyzwala tym na patologię i dalsze bicie.
No kur, to było 3 tyś. lat temu. A nawet, załóżmy że samiec może nałożyć kiecę, popatrz na fotkę z eventu które wczoraj pokazywałeś: (postuję wycinek bo to publiczna focia)Oj Pciółka, Pciółka. Pismo Święte nakazuje zabijać kobiety które ośmielą się nałożyć męski strój, a wówczas męskim strojem była spódnica a żeńskim suknia. Spodni zaś cywilizowani ludzie nie nosili, to był ubiór barbarzyńców którzy jezdzili konno a nie na rydwanach.
Widzę ciut różnicę z typem obok: kieca która na faceta jeszcze ujdzie, gościu dostałby w ryja od pierwszego sebixa w autobusie ale przynajmniej na pedała nie wygląda. A tu: bandzioch, czerwona babska kieca, brazylijskie klapki (eśte Havaianas popieram, sama takie noszę ale w domu lub w Indiach, nie w Polsce na ulicy). I nie w takim kolorze.
I nawiązując do mojego poprzedniego komentarza: właśnie celowo publicznie "sram w gniazdo" żeby ciebie wyedukować. Ludzie na Sadolu zjebią ciebie dokumentnie, ale w ten sposób skończysz bez obitego pyska.
Ale Jezus wielokrotnie powtarzał że nie zmienia Starego Testamentu ani na jotę. Tak więc to przykazanie wciąż obowiązuje.
Tak samo np. Pwt 20:10-14.
> w Polsce na ulicy
Jakiej Polsce? URL z którego wzięłaś tą focię ma /de/
[Jaki sens ma zakaz pisania nawet porżniętych adresów bez hyperlinka dla kont młodszych niż miesiąc?]
> I nie w takim kolorze.
A jaki według Ciebie kolor pasowałby do czerwonej kiecki? Do niebieskiej nakładam takie:
Nie, dla mnie to jest debilizm aby zamiatać pod dywan nieprawidłowości tylko dlatego że są w naszym rodzinnym kraju. Każdy powinien uczyć się na błędach zarówno swoich jak i cudzych.
Nie jesteśmy jeszcze tak źli jak np. kitajce — dla nich "zachowanie twarzy" to wszystko — ale "nie sranie w gniazdo" jest wysoce szkodliwe. Jak np. żona wstydzi przyznać że mąż ją bije "bo co ludzie powiedzą", przyzwala tym na patologię i dalsze bicie.
Nie zrozumiałaś mnie. Jak najbardziej trzeba piętnować wady naszego narodu, bo nie da się nic zmienić bez krytyki i debaty. Ale tylko w naszym, polskim gronie. Bo jeśli zaczniemy opowiadać o zjebanych polaczkach Niemcowi, czy Anglikowi to on wyciągnie blędne wnioski i uprzedzi się do nas wszystkich. I to jest właśnie sranie we własne gniazdo. Ale we własnym, swojskim gównie można i nawet należy się babrać.
Celem nie jest zachowanie twarzy, celem jest likwidacja błędów i wypaczeń. A te są na ogół w każdym kraju takie same, różni się tylko ich natężenie. A na dodatek, dzisiaj wsiadasz w samolot i chlejesz u znajomków z Niemiec czy Anglii — i lot trwa krócej niż PKS do wioski w tym samym województwie. To nie są już czasy kiedy by pojechać do kogoś w "krajach kapitalistycznych" trzeba było przez rok chodzić po urzędach. Jak już pisałam, dla mnie "swoim" jest już bardziej gościu z Kitaju który współpracuje z firmą niż kargul co wylewa gnój na ulicę.
Mam w dupie nacjonalizm. Dla mnie sebix niczym nie różni się od BLMucha który pobije białego który ośmieli się przejść ulicą w dzielni. To jest jedno i to samo, i porządni ludzie powinni ze sobą współpracować i wspólnie wytykać wady u zjebów.
Porównajmy więc przykłady z tego wątku:
- zwyczaje pogrzebowe. Celem głównym jest pozbycie się zwłok tak aby uniknąć zarazy, a celem pobocznym pożegnanie zmarłego aby poprawić nastroje w społeczności po stracie. I my robimy to w najgorszy sposób: najdrożej to wychodzi, miejsce na cmentarzu jest zajęte, mięso pod ziemią gnije kilkadziesiąt lat. Tradycje tych pajeetów z filmu powyżej są pośrodku, zaś sensownym rozwiązaniem dzisiaj jest kremacja. Tyle że prawakom odbija i naśmiewają się właśnie z lepszych technologii gdy nasza jest najgorsza.
- koleś w kiecce. Wpierw disklajmer: to stary znajomy ale w RLu widzieliśmy się tylko parę razy, poprzedni raz kilkanaście lat temu, nie miałam pojęcia że mu odbiło i nosi to co na fotkach powyżej. Podobno tylko w robocie i spotkaniach dystrybucji, ale zapomni się kiedyś i wyjdzie tak w Polsce na ulicę, co gwarantuje obitą mordę po przejściu co najwyżej 2-3 przecznic. Jak poruszę tu ten temat, prawiczki na Sadolu go zjebią ale słownie, i w ten sposób straty będą bolały wyłącznie psychicznie. A jakoś wolę gdy mordy znajomków pozostają fizycznie nieobite.
(a naśmiewanie się z faceta w kiecce — i to takiego którego widziało się na własne oczy a nie na fociach zza oceanu — jest jakże bliskie sercu każdego czytelnika tego portalu )
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów