Akcja miała miejsce w długi weekend majowy kiedy to pojechałem dotrzymać towarzystwa mojej dziewczynie, która pracowała na stoisku z gotowaną kukurydzą. Stała w takim miejscu, że ludzie przewijali się non stop. Moją uwagę zwrócił ciapaty na rowerze, który za chwilkę podjechał, popatrzył i odjechał. Bezcennym widokiem było jak 10 minut później szmatogłowy wracał bez roweru i z obitym ryjem, a kiedy spojrzał w moją stroną obdarowałem go sympatycznym uśmiechem Kocham moje miasto.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
8 minut temu
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
wafla może i masz ale w dupie wypękałeś to kurwa nie szczekaj
a bym zapomniał a za bicie ciapkóska PIWO
a bym zapomniał a za bicie ciapkóska PIWO
A wrzuce sobie i tu:
Brawa za obicie ryja i hak w żebra za złodziejstwo
wszystko fajnie tylko nie czaje jednej rzeczy: stoisko z gotowaną kukurydzą? jak można jeść takie gówno?
Białystok zapewne.
ta glupia kurwa nygas przerobil jeden ,,smieszny" obrazek i wpierdala go do kazdego tematu, uspokoj sie gnoju
Historia jest tak prawdziwa, jak historia Gwiezdnych Wojen.
A co do tego obrazka, przestańcie go kurwa wrzucać jełopy!
A co do tego obrazka, przestańcie go kurwa wrzucać jełopy!
przewiduje minimum 1000 piwek