300
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
srf napisał/a:
"Marżę CPN" nie zabiera państwo. To przecież jest dochód sprzedawcy.
CPN była przedsiębiorstwem państwowym
zostaw sobie człowieku 245 zl miesiecznie dla siebie i swoich dzieci w momencie przewlekłej choroby. teoretycznie mógłbyś nawet nie płacić składek emerytalnych i samemu inwestować pieniądze ze składek. ciekawe do kogo zwróciłbyś się po pomoc gdyby szlag te twoje inwestycje trafil. a jak cię zwolnią z roboty to pierwsze, co zrobisz, to pojdziesz do psredniaka blagac panstwo o zasilek i znalezienie nowego etatu. nieubezpieczeni powodzianie tez nie chca zapomog ? a co do rewolucji, mamy w polsce dobre tradycje walki z nierobami, ze prztocze pazdziernik '56 i grudzien '70.
zobaczcie ile macie w zamian! sądownictwo, emerytury, służbę zdrowia, policję, drogi.. można by tak długo wymieniać!
DZaK napisał/a:
zobaczcie ile macie w zamian! sądownictwo, emerytury, służbę zdrowia, policję, drogi.. można by tak długo wymieniać!
Emerytury co kot napłakał, służbę zdrowia taką że trzeba czekać pół roku na wizytę u specjalisty, policję która wlepia mandaty małolatom za picie piwa na ławce, a jak jest potrzebna interwencja to Cie pobiją na śmierć zanim przyjadą dzielni policjanci, drogi... no tak...
Jeśli ktoś uważa, że państwo rucha go w dupę, bo płaci podatki, płaci składki na ZUS i NFZ, to niech się zdrowo zastanowi.
Polecam spojrzeć chociażby w kierunku USA, gdzie ubezpieczenia zdrowotne prowadzą firmy prywatne. Tam każdego wyceniają z osobna: młody, zdrowy - płaci mniej; stary, schorowany - płaci znacznie więcej. Nie ma obowiązku ubezpieczania się, ale wtedy powodzenia z płaceniem z własnej kieszeni za operację np. w razie wypadku.
Pomyślcie dalej - mamy za darmo szkołę, policję, służby porządkowe i mnóstwo innych instytucji państwowych, które z czegoś się musi utrzymywać. Kto niby miałby za to zapłacić...?
Takie gadanie, że "chuj tam, nie będę płacił podatków, bo państwo to i państwo tamto" jest dobre dla gimnazjalistów co najwyżej, czy innych rasta anarchistów.
Polecam spojrzeć chociażby w kierunku USA, gdzie ubezpieczenia zdrowotne prowadzą firmy prywatne. Tam każdego wyceniają z osobna: młody, zdrowy - płaci mniej; stary, schorowany - płaci znacznie więcej. Nie ma obowiązku ubezpieczania się, ale wtedy powodzenia z płaceniem z własnej kieszeni za operację np. w razie wypadku.
Pomyślcie dalej - mamy za darmo szkołę, policję, służby porządkowe i mnóstwo innych instytucji państwowych, które z czegoś się musi utrzymywać. Kto niby miałby za to zapłacić...?
Takie gadanie, że "chuj tam, nie będę płacił podatków, bo państwo to i państwo tamto" jest dobre dla gimnazjalistów co najwyżej, czy innych rasta anarchistów.
Jakby wódka była po 1,80 nigdy bym wody mineralnej już nie kupił .
jarmen, Krew mnie zalewa jak czytam takie komentarze. Przecież nie od dziś wiadomo że im więcej firm [ubezpieczeniowych] tym większa konkurencja i wyższy poziom obsługi klienta. Co ci po tym że jesteś ubezpieczony w ZUSie i płacisz mniej skoro poziom obsługi pacjenta jest marny? Popraw mnie jeśli się mylę.
jarmen napisał/a:
Jeśli ktoś uważa, że państwo rucha go w dupę, bo płaci podatki, płaci składki na ZUS i NFZ, to niech się zdrowo zastanowi.
Polecam spojrzeć chociażby w kierunku USA, gdzie ubezpieczenia zdrowotne prowadzą firmy prywatne. Tam każdego wyceniają z osobna: młody, zdrowy - płaci mniej; stary, schorowany - płaci znacznie więcej. Nie ma obowiązku ubezpieczania się, ale wtedy powodzenia z płaceniem z własnej kieszeni za operację np. w razie wypadku.
Pomyślcie dalej - mamy za darmo szkołę, policję, służby porządkowe i mnóstwo innych instytucji państwowych, które z czegoś się musi utrzymywać. Kto niby miałby za to zapłacić...?
Takie gadanie, że "chuj tam, nie będę płacił podatków, bo państwo to i państwo tamto" jest dobre dla gimnazjalistów co najwyżej, czy innych rasta anarchistów.
Wszystko fajnie gdyby te podatki były faktycznie wykorzystywane w sposób taki jak np w Szwecji czy Norwegii. Tam co prawda ludzie płacą bardzo wysokie podatki jednak są one bardzo dobrze zagospodarowane, podczas gdy w u nas większość z nich jest marnowana na biurokracje, urzędników i lody kręcone na boku. System socjalistycznego państwa nie sprawdza się u nas i to jest fakt. Jaki jest zatem sens płacenia za coś czego i tak nie ma? Zobaczymy czy będziesz taki mądry za parę lat, kiedy przyjdzie Ci zetknąć się z tym chorym systemem na własnej skórze a nie tylko wyciągając wnioski na podstawie wyczytanych bzdur z internetu. Oczywiście o ile to wszystko wcześniej nie pierdolnie szlak...
PS. Tak specjalnie zarejestrowałem się tutaj żeby wtrącić swoje 3 grosze.
extrime napisał/a:
wóda za 1,80zł ach....
chcesz mieć wóde za 2 złocisze, to zacznij bimberek pędzić
kilo cukru i 10 deko drożdży to koszt ok 3 zł, a z tego możesz mieć litr bimberku (oczywiście trzeba doliczyć koszt prądu lub gazu do destylacji)
