📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
O co wam chodzi ładna droga, szeroka, 2 pasy, z poboczem, bez drzew w skrajni, prosta, nic tylko jeździc!
kurwa, to u mnie ;] Ta droga jest rozpierdolona już x lat. Pierdolą, że coś tam z nią zrobią, a chuja robią.
vass napisał/a:
Wielkie halo po zimie dziury w drodze
W bogatej Norwegii tak samo są dziury po zimie i nikt nie płacze.
Materiał własny
Tak tylko u nas koszt wybudowania 1km drogi jest nieporównywalnie większy niż w innych krajach a i tak mamy kurewsko chujowe drogi że po 30 000 km jazdy po Polskich drogach zawieszenie jest rozpierdolone jak po 200 000 km np u szwabów.
ja co niedziele tamtędy zapierdzielam jak sie szybko jedzie to chuj z dziurami
na szczęście auto nie moje to nie to nie boli
na szczęście auto nie moje to nie to nie boli
Tylko mieć wolny czas i słabą furkę to moża wpierdalać się raz na 2-3 dni w te dziury dla odszkodowań
przyznać się kto liczył dziury
Kurwa ja co dziennie muszę do roboty zapierdalać przez mały odcinek gdzie są dziury, to kurwa muszę slalomem jeździć jakbym był najebany... albo musze spierdalać na drugi pas bo na drugim pasie droga mniej zjebana. Raz jechałem też do Jaworzna, to wjeżdżając tam dziura na dziurze, aż w końcu rozpierdoliłem sobie opone tak że wybrzuszyła sie i zeszło powietrze, a auto mam stare to zawieszenie też szanuje jak nowy sprzęt bo mnie kurwa nie stać na to żeby wymienić na nowe...
Najłatwiej to dać ograniczenie do 40, brakuje tylko fotoradaru. Swoją drogą jadąc po takich dziurach ze 130 lub więcej szkody pewnie będą mniejsze, bo koła nie wpadają do dziury tylko przelecą nad nią.
Tylko uwazaj zeby ci kolo nie odpadlo bo zaplacisz mandat za nie dostosowanie sie do warunkow ! hahaha takie rzeczy tylko w PL
Chyba zapomnieliście o naszej pięknej wizytówce na 'dzień dobry' po przekroczeniu granicy. Mam tutaj na myśli DK18 od Olszyny do Bolesławca.
Film może absolutnie nie równa się z tym przedstawionym w temacie i nie odzwierciedla rzeczywistego dyskomfortu jazdy ale jazda przez 75 km taką trasą doprowadza do pierdolca. Tym bardziej, że jest to wjazd do kraju. To jak zaproszenie do własnego mieszkania z burdelem w przedpokoju.
Skończyło się euro, a wraz z nimi inwestycje na autostrady. Tyle w temacie..
Film może absolutnie nie równa się z tym przedstawionym w temacie i nie odzwierciedla rzeczywistego dyskomfortu jazdy ale jazda przez 75 km taką trasą doprowadza do pierdolca. Tym bardziej, że jest to wjazd do kraju. To jak zaproszenie do własnego mieszkania z burdelem w przedpokoju.
Skończyło się euro, a wraz z nimi inwestycje na autostrady. Tyle w temacie..