Z początku wydaje się sprzeczna, ale potem można dojść do pewnych wniosków.
842
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
A ja powiem tak: musi być naprawdę pizdą w papciach skoro nawet Chajzer mu pojechał..
Aha w tagu jest błąd "Ch" a nie "H"
Aha w tagu jest błąd "Ch" a nie "H"
Jego życie, jego wybór.
Właściwie to nawet lepiej, odpada z rywalizacji i zostawia więcej dla innych facetów.
Właściwie to nawet lepiej, odpada z rywalizacji i zostawia więcej dla innych facetów.
askar napisał/a:
Jeszcze nie jest tak zle. W niemieckim TV był ten sam "teleturniej" i leciał poraz pierwszy, więc nikt nie wiedział czego sie spodziewać i sie zgłaszali debile. Dostała sie kobieta, i pierwsze pytanie dosyć normalne było. A tu naraz drugie pytanie: "czy nasrałaś kiedyś do wanny"
No i chuj, po tym program znikł z ekranach już na zawsze bo nikt sie dalej nie zgłaszał.
Chyba nie ten sam, bo tutaj przed występem w studio zadawali te same pytania i wtedy następowało badanie wariografem czy odpowiedź jest prawdą czy fałszem. Dlatego nie mogło być zdziwienia. Skoro zadali jej pytanie, czy srała do wanny, to musiała się spodziewać, że takie pytanie może ewentualnie paść podczas nagrania w studio. Albo zasłyszałeś jakąś plotę od kogoś albo sam wymyśliłeś tę historyjkę.
To mój sąsiad z PL 
PS. Po programie kupił Opla Vectrę i teraz chodzi na siłownię ( zajęcia z "trudną" młodzieżą ) to może coś już stuknął
Zapomniałbym. Jego przyjaciel (siedzi między mamą a wujkiem) zabujał się w koleżance z pracy i pewnego dnia poszedł zaśpiewać jej serenadę pod oknem... na waleta
PS. Po programie kupił Opla Vectrę i teraz chodzi na siłownię ( zajęcia z "trudną" młodzieżą ) to może coś już stuknął
Zapomniałbym. Jego przyjaciel (siedzi między mamą a wujkiem) zabujał się w koleżance z pracy i pewnego dnia poszedł zaśpiewać jej serenadę pod oknem... na waleta
demz napisał/a:
Chyba nie ten sam, bo tutaj przed występem w studio zadawali te same pytania i wtedy następowało badanie wariografem czy odpowiedź jest prawdą czy fałszem. Dlatego nie mogło być zdziwienia. Skoro zadali jej pytanie, czy srała do wanny, to musiała się spodziewać, że takie pytanie może ewentualnie paść podczas nagrania w studio. Albo zasłyszałeś jakąś plotę od kogoś albo sam wymyśliłeś tę historyjkę.
Prosze bardzo, nie wstawiałem bo prawie nikt by nie zrozumiał ale skoro myślisz że wiesz lepiej to trzymaj, zrobiłem filmik do mojej wymyślonej historyjki
No tak, nie pieprzy się jak królik na prawo i lewo i pewnie jeszcze podnieca go tylko płeć żeńska - niezły ciemnogród.