18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25
Załoga polskiego okrętu hydrograficznego ORP "Arctowski" dokonała niezwykłego odkrycia. Na wysokości polskiego wschodniego wybrzeża specjalistyczne urządzenia wykryły nieznany obiekt. Gdy pod wodę zjechał pojazd wyposażony w kamerę, wszystko stało się jasne.

"Arctowski" jesienią ubiegłego roku wypłynął w celu zebrania danych o ewentualnych przeszkodach dla statków znajdujących się pod powierzchnią Morza Bałtyckiego. Za pomocą specjalistycznych urządzeń wykryty został tajemniczy obiekt położony na głębokości około 30 metrów.

W grudniu znalezisko zostało dokładnie przebadane za pomocą sonarów i echosond, ale nadal nie było jasne z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Niezastąpionym urządzeniem okazał się pojazd wyposażony z kamerę, który został opuszczony do Bałtyku miesiąc temu.



Wtedy nie było już żadnych wątpliwości, że znalezisko jest nie małą sensacją, bo to wrak niemieckiego bombowca Junkers z czasów II Wojny Światowej. Co więcej wrak, mimo upływu lat, wciąż jest w całkiem dobrym stanie. W znacznej mierze wrak jest zatopiony w piasku i mule, a ponad dno wystają niewielkie elementy, które żegludze morskiej nie przeszkadzają.

Dlatego bombowiec nie zostanie wyciągnięty (byłoby to bardzo kosztowne) i od tego czasu będzie z pewnością stanowić sporą atrakcję dla nurków i jednocześnie kłopot dla rybaków, którzy o wrak mogą uszkodzić swoje sieci.

"Arctowski" ma na swoim koncie kilka innych ciekawych znalezisk. 9 lat temu odnalazł wrak MS Steuben, zatopionego 10 lutego 1945 roku wraz z uciekinierami z Pilawy. Natomiast 7 lat temu potwierdził tożsamość zatopionego wraku niemieckiego lotniskowca z okresu II Wojny Światowej, "Grafa Zeppelina" niedaleko Łeby.

Znobaczone na geekweek. Enjoy.
(jak było to spalić)
Zgłoś
Avatar
K................a 2013-02-11, 20:38
"Kiedyś, gdzieś" czytałem, że na dnie Bałtyku leży spory zapas Cyklonu B.
Zgłoś
Avatar
o................n 2013-02-11, 20:48
Ja tam tylko czekam aż pierdolnie cały zapas "witamin", które Związek i Polska Ludowa wrzucały do Bałtyku i jak pięknie zacznie się świecić, ba! fosforyzować nocą nasze cudowne zimne morze
Zgłoś
Avatar
czarny83 2013-02-11, 21:39 8
Wyłowią i wyklepią, szpachla, lakier i sprzedadzą polskiej armii ze niby mały przebieg i i starsza osoba była właścicielem, tak jak się robi z innymi wrakami z niemiec.
Zgłoś
Avatar
androgenius 2013-02-12, 0:32 9
Jakby jeszcze tak rudego chuja znaleźli na dnie...echhh, pomarzyć zawsze miło.
Zgłoś
Avatar
HotSzot 2013-02-12, 0:37 1
Piwko. Uwielbiam czytac takie materialy.
Zgłoś
Avatar
bravoteampolska 2013-02-12, 0:44 38
Kurwa mać , tyle szukali ,a wystarczyło zaglądnąć do mnie do piwnicy .
U mnie w piwnicy leży wrak Junkersa , podobno jakaś membrana w pompie poszła , mechanik mówił , że cała seria miała taką wadę .
Przerzuciłem się na Viessmanna i lata jak sam skurwysyn



Zgłoś
Avatar
Beast579 2013-02-12, 1:13
Kurwa myślałem ze UFO ;/
Zgłoś
Avatar
FoxBlade 2013-02-12, 1:32 1
"...kłopot dla rybaków, którzy o wrak mogą uszkodzić swoje sieci".

Jakoś od czasu II WŚ im nie przeszkadzał ten wrak bo nawet nie mieli o nim pojęcia...
Zgłoś
Avatar
pietryna 2013-02-12, 9:07
Ale możliwe że wyciągali pocięte sieci.

Poza tym rybacy to też niezłe chuje u nas. Kto pływał choć raz po bałtyku(albo zatoce najlepiej) jakąś żaglówką to powinien wiedzieć... Sieci nieoznaczone a jak oznaczone to tak że ni chuj ich nie widać. Rozstawione wszędzie, a potnij takiemu to zaraz po sądach będzie ciągał bo drogie. A kurwa jakieś widoczne oznaczenie(czarny romb na tle granatowego morza nie jest widoczny...) to kupić nie łaska. Też pewnie za drogie.
Zgłoś
Avatar
kamilnorbert 2013-02-12, 11:08
To jak już wiedzą gdzie leży to go po kawałku wyłowią każdemu się coś przyda. A na allegro w dziale kolekcje militaria będzie trochę części do Junkersa
Zgłoś
Avatar
ddobry10 2013-02-12, 12:02
Uciekinierzy byli z" Pilawy "? czy Piławy bo mieszkam niedaleko Pilawy i kurwa nie przypominam sobie ze w tym małym miasteczku byli jacyś uciekinierzy. Jedynie co to uciekali przed Niemcami po lasach. Raczej chodzi o Piławę . Nie lubię jak są jakieś niezgodności.
Jak ktoś chce sobie poczytać o tych uciekinierach to materiał nazywa się
"POCZĄTEK BAŁTYCKIEJ EWAKUACJI"
sroda.com.pl/file/Battleground-Prussia-rozdzial9.pdf<< link do artykułu
Zgłoś
Avatar
Mattis 2013-02-12, 21:23
bravoteampolska napisał/a:

Kurwa mać , tyle szukali ,a wystarczyło zaglądnąć do mnie do piwnicy .
U mnie w piwnicy leży wrak Junkersa , podobno jakaś membrana w pompie poszła , mechanik mówił , że cała seria miała taką wadę .
Przerzuciłem się na Viessmanna i lata jak sam skurwysyn

Obrazek

Obrazek



Dobrze porozbierasz, to 150zł weźmiesz
Zgłoś