Mam do Was takie pytanie, które, moim zdaniem, pozwala trochę popuścić wodzę fantazji
Załóżmy, że macie 100% pewność, że 27 listopada będzie koniec świata, którego NIKT nie przeżyje i pytanie brzmi: co byście zrobili w ciągu ostatnich trzech dni?
Załóżmy, że macie 100% pewność, że 27 listopada będzie koniec świata, którego NIKT nie przeżyje i pytanie brzmi: co byście zrobili w ciągu ostatnich trzech dni?