jakie emocje można z twarzy widzów ?
jakie emocje można z twarzy widzów ?
Kolejno od lewej:
- smutek
- ostentacyjny brak zainteresowania, pozycja zamknięta (tylko tu bym się czegoś dopatrywał)
- zamyślenie
- rozbawienie
- zadowolenie (podoba mu się pokaz)
- rozbawienie i pobłażanie
- zaskoczenie
obstawiam że im się po prostu występ podobał.
Zwłaszcza temu przedstawicielowi kościoła katolickiego. Jemu to bardzo musi się ten występ podobać
wyglądała sytuacja z Tuskiem , który pozował śmieszkując w miejscu gdzie gruchnął Tupolew
Każdy z was sobie dopowie wg własnych kryteriów.
Ja, wbrew obiegowej opinii widocznej wyżej i w necie, obstawiam że im się po prostu występ podobał.
A jeżeli uważacie, że w głowach im czynności seksualne z nieletnimi, to mam dla was złą informację. Pierdolone z was pedofile i obyście współdzielili chatę z Trynkiewiczem
----------
Tutaj zajebiste uzasadnienie, tego co napisałem wcześniej, że każdy pomyśli tak jak sam by pomyślał.
Dowcip:
II wojna światowa. Marszałek Żukow wychodzi z gabinetu Stalina zdenerwowany. Na korytarzu zaklął i mruknął pod nosem: "A to skurwysyn wąsaty!". Przed drzwiami stał czujny oficer NKWD i zareagował natychmiast pytając Żukowa:
- Co powiedzieliście towarzyszu?". Żukow na to, że nic.
- No to wrócimy do gabinetu tow. Stalina i wyjaśnimy sprawę - powiedział oficer.
Wrócili więc i oficer melduje:
- Towarzyszu Stalin, ja będąc na służbie usłyszałem jak marszałek Żukow powiedział "A to skurwysyn wąsaty!".
Stalin popatrzył na Żukowa i zapytał:
- Kogo mieliście na myśli towarzyszu?
Żukow natychmiast odpowiedział:
- Jak to kogo, Hitlera!
Wtedy Stalin popatrzył przeciągle na oficera ochrany i zapytał:
- A wy towarzyszu, kogo mieliście na myśli?
Nie będę polemizował, ale obiecuję, że "Każdy z was sobie dopowie wg własnych kryteriów. " wypomnę, jak będzie okazja
Bardziej zaintrygowała mnie mina Adriana. Ewidentnie widać, że mu żona odmawia spełnienia obowiązków małżeńskich bo się zapatrzył w te młodą soczystą pizdę jak alkoholik na głodzie we flaszki w dziale monopolowym.
I przy okazji pedofilskie skłonności.