takie tam pod kocykiem ze Snoop Doggiem
596
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:52
Dobrze, że przynajmniej dzieciak ma jakiś autorytet, który kochają miliony ludzi -_-
Znam typa co tak jara i to dość często, teraz jak zadajesz mu jakieś pytanie to musisz uzbroić się w cierpliwość bo ma takie zwieszki systemu że głowa mała. Średnio odpowiada po 20s, matka prowadza go po psychologach i psychiatrach bo nie wie że jara a tamci nie wiedzą co z nim robić, z każdej roboty wylatuje po max dwóch dniach. Teraz słyszałem że mają mu tomografie robić 
rafalemilian napisał/a:
Znam typa co tak jara i to dość często, teraz jak zadajesz mu jakieś pytanie to musisz uzbroić się w cierpliwość bo ma takie zwieszki systemu że głowa mała. Średnio odpowiada po 20s, matka prowadza go po psychologach i psychiatrach bo nie wie że jara a tamci nie wiedzą co z nim robić, z każdej roboty wylatuje po max dwóch dniach. Teraz słyszałem że mają mu tomografie robić
Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba znać umiar
Nawet picie herbaty przesadziscie, może Was doprowadzić do spierdolenia umysłowego.
Marihuaninen nie jest złe, jest ok czasem se zajarac z kumplami ale jak juz jaracie sami zamkcieci w pokoju, po to zeby odłączyć głowe od problemów, albo po to żeby Wam to w jakis sposób pomogło, to tak poleci dzien za dniem, i Wam marihuaninen zaszkodzi.
Słyszałem o gościu, co musiał sobie juz marihuaninen w czoło wstrzykiwać bo mu sie żyły kończyły, to jest dopiero przechuj, :p
Marihuaninen nie jest złe, jest ok czasem se zajarac z kumplami
ale jak juz jaracie sami zamkcieci w pokoju, po to zeby odłączyć głowe od problemów, albo po to żeby Wam to w jakis sposób pomogło, to tak poleci dzien za dniem, i Wam marihuaninen zaszkodzi.Słyszałem o gościu, co musiał sobie juz marihuaninen w czoło wstrzykiwać bo mu sie żyły kończyły, to jest dopiero przechuj, :p
Ale on nie jara, to jest vaping.
Spierdolone pokolenie epapierosów
Filmik widać że ustawka, po drugie tam nie ma nawet 0,0000001 grama zioła
z takimi rzeczami to na kwejka...
rafalemilian napisał/a:
Znam typa co tak jara i to dość często, teraz jak zadajesz mu jakieś pytanie to musisz uzbroić się w cierpliwość bo ma takie zwieszki systemu że głowa mała. Średnio odpowiada po 20s, matka prowadza go po psychologach i psychiatrach bo nie wie że jara a tamci nie wiedzą co z nim robić, z każdej roboty wylatuje po max dwóch dniach. Teraz słyszałem że mają mu tomografie robić
Gdy się pali przez 6 lat non stop, to co najwyżej można częściej zgubić słowo podczas rozmowy (częściej niż nie palący), a każde inne gadanie, że nie da się rozmawiać, nie da się myśleć, np. ten temat, to głupie pierdolenie ludzi, którzy zapalili może 10 razy w życiu, elo pozdrowie sebastiana z podwórka
@up To rozumiem, że typ którego znam, to spierdolił się tak sam z siebie, a nie przez to, że jarał dzień po dniu? 
Normalnie żywy trup 
Normalnie żywy trup