127
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
46 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 21:41
🔥
Głaskanie misia
- teraz popularne
Sapwood napisał/a:
A kurwa palcie ile chcecie.
Palcie co chcecie.
Palcie jak chcecie.
...
Ale jeśli będziecie palić gdzie chcecie.
[zwłaszcza idąc chodnikiem, mniej lub bardziej, zatłoczonym,
mając pecha tak wielkiego, że znajdę się w pobliżu - naprawę pożałujecie, że zachciało wam się czynić ze mnie biernego palacza.]
[to mnie boli - może to za mało powiedziane - krew się we mnie gotuje, gdy czuję ten cholerny dym, tę przeklętą nikotynę. Nie po to brzydzę się/gardzę przemysłem tytoniowym/papierosami, żeby mi ktoś powietrze zatruwał.]
ale pył z opon i spaliny wdychasz pełnym ryjem?
Ja tam nie wiem. Dla mnie zarówno te różowe jak i czarne są obleśne.
Na szczęście nie jestem już konsumentem wyrobów tytoniowych....wolę sobie raz na jakiś czas strzelić lufkę czyściochy.
Ja tam osobiście lubię jarać, ale drugich osób bym w to nie wciągał. Fajki to dla mnie taki antydepresant. Człowiek się wkurwi czy ma stres to idzie zapalić i trochę przechodzi, a najlepiej smakuje rano lub po posiłku.
Cytat:
[zwłaszcza idąc chodnikiem, mniej lub bardziej, zatłoczonym,
mając pecha tak wielkiego, że znajdę się w pobliżu - naprawę pożałujecie, że zachciało wam się czynić ze mnie biernego palacza.]
AAAhahahahaha kolejny sadolowy superbohater który to niewiadomo co zrobi" Idziesz ulicą i lejesz dziesiątki osób które palą? Łamiesz im nogi czy od razu kręgosłupy?
Co za zjeb... Nie pasuje Ci to kogoś wyprzedź a nie odgrażaj sie w internietach...
Sapwood napisał/a:
Ale jeśli będziecie palić gdzie chcecie.
[zwłaszcza idąc chodnikiem, mniej lub bardziej, zatłoczonym,
mając pecha tak wielkiego, że znajdę się w pobliżu - naprawę pożałujecie, że zachciało wam się czynić ze mnie biernego palacza.]
[to mnie boli - może to za mało powiedziane - krew się we mnie gotuje, gdy czuję ten cholerny dym, tę przeklętą nikotynę. Nie po to brzydzę się/gardzę przemysłem tytoniowym/papierosami, żeby mi ktoś powietrze zatruwał.]
O cholera, mamy tutaj na sadolu największego fajtera w całej Polsce, który codziennie napierdala po 30 osób walcząc o czyste powietrze i swoje płuca!
A teraz wracaj na kwejka i tam pisz swoje bajeczki
Cytat:
AAAhahahahaha kolejny sadolowy superbohater który to niewiadomo co zrobi" Idziesz ulicą i lejesz dziesiątki osób które palą? Łamiesz im nogi czy od razu kręgosłupy?
Cytat:
O cholera, mamy tutaj na sadolu największego fajtera w całej Polsce, który codziennie napierdala po 30 osób walcząc o czyste powietrze i swoje płuca!
Takie prymitywne sposoby są mi obce.
Sapwood napisał/a:
A kurwa palcie ile chcecie.
Palcie co chcecie.
Palcie jak chcecie.
...
Ale jeśli będziecie palić gdzie chcecie.
[zwłaszcza idąc chodnikiem, mniej lub bardziej, zatłoczonym,
mając pecha tak wielkiego, że znajdę się w pobliżu - naprawę pożałujecie, że zachciało wam się czynić ze mnie biernego palacza.]
[to mnie boli - może to za mało powiedziane - krew się we mnie gotuje, gdy czuję ten cholerny dym, tę przeklętą nikotynę. Nie po to brzydzę się/gardzę przemysłem tytoniowym/papierosami, żeby mi ktoś powietrze zatruwał.]
co za pedał. aż ma człowiek chęć dmuchnąć ci dymem w twarz.
W sumie zobaczyłbym jak to wygląda w przypadku palenia blunta(czystego)
