328
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:31
Rebeliant napisał/a:
Naoglądałem się wielu sytuacji, bo komunikacją zacząłem jeździć ponad 30 lat temu, prawie zawsze z miesięcznym.
Ostatnia akcja miała miejsce ze 2 lata temu, zostałem jako świadek i nie pojechałem do pracy, zadzwoniłem też przed kanarami na Policję, bo jebane ścierwo chciało wmówić pasażerowi, że nie ma biletu, jak go miał.
Wcześniej wielokrotnie różne psychologiczne sztuczki wobec kobiet czy dzieci widywałem niemal każdego miesiąca.
W Szczecinie kanarami zostaje ścierwo, z resztą kilku patusów z osiedla też nimi było, co tylko dorzuca do całości obraz zjebania umysłowego szczecińskich kanarów.
Ja miałem też z nimi akcję, pierdolone chuje postanowiły się zabawić moim kosztem i zajebały mi bilet miesięczny, musiałem jechać z kurwami nieco dalej, choć gdybym nie zadzwonił na policję, to pewnie by mi nie oddali sieciówki wcale.
Kanar w szczecinie to ścierwo gorsze od patusa czy strażnika wiejskiego - największe ofermy wybierają tę pracę. To zupełnie co innego od konduktora czy kierowcy PKS. Kanar to ścierwo i tyle.
Trochę zazdroszczę Wam, że w Waszych miastach macie inny obraz sytuacji niż w Szczecinie.
Zrób sobie prawo jazdy i kup auto. Jakiekolwiek ! A potem przestań pierdolić.
całe życie, a jestem po 50, jeżdżę na gapę, mandatów mam w chuj i więcej, tak jestem pasożytem,patolem i chuj mi w dupę, wisi mi to kalafiorem
Rebeliant napisał/a:
Warszawa zaoszczędziłaby z pewnością setki milionów, gdyby zlikwidowała wszystkie etaty związane z biletami, a kasy i biura wynajęła przedsiębiorcom aby prowadzili tam biznesy. Bilety w socjalistycznych ścierwolandach (czyli Polska też) to środek do tworzenia biurokratycznego pasożytniczego ścierwa pijącego nasze pieniądze. Lwi przychód ZTM i tego typu pasożytów to nasze podatki, a nie bilety, bilety to tylko drobna cząstka, a tak naprawdę to koszt, bo to co wpływa z biletów nie pokrywa systemu w 100%, czyli trzeba dopłacać aby dyrektorki ZTM z komórek dot. biletów miały wypłatę.
Leżę i kurwa kwiczę ze śmiechu
Zaczyna się pierdolamento "za nasze podatki". I właśnie tutaj doszedłeś do sedna - "za nasze podatki". Jeśli masz gdzieś coś " za darmo" (co napisałem już w poprzednim poście), to wiesz, że ktoś jednak musi dopłacać do tego interesu (tak jak Polacy np. na 500+). Co więcej - to co napisałeś, to właśnie strzelenie sobie w stopę - coraz więcej jest biletomatów i aplikacji do kupowania biletów po to, by eliminować zbędne etaty, czyli te znienawidzone przez ciebie "biurokratyczne ścierwa" . Poza tym sprawdź, jak zorganizowane są przedsiębiorstwa komunikacyjne w większości miast w Polsce - najczęściej są to sp. z.o.o., czyli normalne przedsiębiorstwa, które muszą na siebie zarobić. Jeśli przedsiębiorstwo zaś ponosi straty, to albo się je restrukturyzuje w nadziei na lepszą przyszłość, albo zamyka się je w pizdu i powołuje w jego miejsce coś innego albo wybiera się outsourcing.
Rebeliant napisał/a:
Warszawa zaoszczędziłaby z pewnością setki milionów, gdyby zlikwidowała wszystkie etaty związane z biletami, a kasy i biura wynajęła przedsiębiorcom aby prowadzili tam biznesy. Bilety w socjalistycznych ścierwolandach (czyli Polska też) to środek do tworzenia biurokratycznego pasożytniczego ścierwa pijącego nasze pieniądze. Lwi przychód ZTM i tego typu pasożytów to nasze podatki, a nie bilety, bilety to tylko drobna cząstka, a tak naprawdę to koszt, bo to co wpływa z biletów nie pokrywa systemu w 100%, czyli trzeba dopłacać aby dyrektorki ZTM z komórek dot. biletów miały wypłatę.
No to kurwiu wyucz całe społeczeństwo, żeby nie było pazerną bandą kretynów rzucających się do gardła innym o swoje wyimaginowane przywileje. Do momentu osiągnięcia uczciwości wśród 100% obywateli potrzebne są osoby kontrolujące. Im większa patologia, tym większa kontrola jest potrzebna. Jebać szmaciarzy, którzy za cenę biletu (2-5zł) potrafią gnoić drugiego człowieka i grozić mu śmiercią.
Hehe brudny polak zaoszczędził 2zł ze swojego zasiłku i śmieje się z uczciwie pracującego człowieka. Z zasiłków, bo jest taką ciotą, że nie potrafi nic robić i jest jebanym pasożytem. Tfu patusowi na ryj.
baronturbina napisał/a:
Zrób sobie prawo jazdy i kup auto. Jakiekolwiek ! A potem przestań pierdolić.
Od 4 lat sobie jeżdżę i doceniam tę swobodę, zwłaszcza po kupnie własnego auta, bo służbowe to nie zawsze to samo co prywatne.
Zdarzy mi się jeszcze skorzystać z ZDiTM, choć w tym roku to może z dziesięć razy w tramwaju byłem i może ze dwa razy w autobusie, ale nie zapomnę tych wszystkich sytuacji, gdzie kanary zachowywały się jak ścierwo jakim jest.
Raz trafiliśmy na takiego skurwysyna z kolegami, będąc na wakacjach w trójmieście. Zasada jest taka, że kasuje się bilety przed wejściem do pociągu, a w Sopocie z którego do tego pociągu wsiadaliśmy, kasownik był schowany za jebanym automatem w tunelu, z którego wychodziliśmy na peron, tak, że nie było chuja żeby go zauważyć idąc na ten peron. Wsiedliśmy i idziemy przez pociąg , żeby zapytać gdzie te bilety skasować, od razu doskoczył do nas kanar (jakby to był dla niego częsty widok), więc go pytamy. Ten mówi, żebyśmy mu legitymacje pokazali (myśleliśmy że sprawdzi czy mamy uprawnienia do ulgi i z głowy), a ten śmieć zawołał kolegę i powypisywali nam mandaty. Do dzisiaj pamiętam chuju zaciesz na twoim rudym ryju (autentycznie był rudy). Starszy pan, będący świadkiem zdarzenia, powiedział nam potem że to nagminna praktyka w tej jebanej kolejce trójmiejskiej.
Więc szacunek dla normalnie pracujących, a jebać takich jak opisany wyżej.
Więc szacunek dla normalnie pracujących, a jebać takich jak opisany wyżej.
Noside napisał/a:
Pies jebał taką patologię, co to myśli, że każdy na nich za "pierdol się, mi się należy" będzie robił. Fakt, za zaoszczędzone w tramwaju 2zł będzie miał na tego sikacza, po którym będzie konkubinę w domu napierdalał.
A potem wyjdziecie na ulicę i będziecie walczył o darmowe szkolnictwo, opiekę medyczną, antykoncepcję i inne gówno co się wam należy, ale zawsze znajdziecie kogoś dzięki komu poczujecie się lepsi. HIPOKRYZJA! Jesteście żałośni.
Nie, bezmózgie lewackie scierwa, nie jeżdżę na gapę autobusem.
Z racji tego z rzadko pije,a się dzisiaj napierdoliłem wiec powiem szczerze, jebać tych podludzi od tej piosenki, gdyby takich podludzi nie było to zawód kanar by nie istniał, takie zawody tylko istnieją po to bo jest tylu kurwa jebanych cwaniaków którzy próbują wychuchać uczciwych ludzi, jebać was kurwy, jebać system też, ale to ukazane na film,iku nei ma nic wspólnego z jebaniem systememu, na miejscu powinno się wam morDę skuć na miazgę marchewkowa Jabłkową
Noside napisał/a:
Fakt, za zaoszczędzone w tramwaju 2zł
Bilet miejski za 2zł, buahahahah... Chłopie, na jakim zadupiu ty żyjesz? Takie ceny to chyba z 5 lat temu był, jak nie lepiej...
yoyobart napisał/a:
całe życie, a jestem po 50, jeżdżę na gapę
Teraz ciekawe - 1. Czy mieszkasz w Nowym Jorku, gdzie jazda komunikacją jest szybsza i przyjemniejsza niż autem, 2. Czy jesteś EKO, czy może 3. Jesteś menelem, którego przez cale życie nie stać na kupno samochodu
yoyobart napisał/a:
mandatów mam w chuj i więcej
Ahaa, mamy odpowiedź - trójeczka
Kurwa, ja w Twoim wieku będę jeździł elektrycznym mercedesem
yoyobart napisał/a:
tak jestem pasożytem,patolem
Możesz se być, Twój wybór, Twój wstyd. Tylko tutaj chodzi o to, czy jeśli dostajesz ten mandat to obrażasz wszystkich naokoło z powodu swojego menelstwa
Noside napisał/a:
Pies jebał taką patologię, co to myśli, że każdy na nich za "pierdol się, mi się należy" będzie robił. Fakt, za zaoszczędzone w tramwaju 2zł będzie miał na tego sikacza, po którym będzie konkubinę w domu napierdalał.
Nie zesraj sie
