801
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:04
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:25
poligon6 napisał/a:
Ja pierdole, jak w chlewie. Na wsiach juz 100 lat temu nauczyli sie ze nie mieszka sie razem ze zwierzętami. Nieźle musi tam jebać z psich tyłków, jak w oborze. Pełno sierci, plwociny i gówna walajacego się z psiej dupy na kanapie.
Kurwa juz drugi twoj kometarz pod postem ze zwierzętami w domu. Byłeś mały to pies cie w dupe jebał, bo wyglada że masz jakąś traume, czy po prostu masz jakis stopien uposledzenia umysłowego?
@krasnal_hałabała
Widzę że Twoja "buntownicza natura" znowu wzięła górę i musiałeś odpisać.
Chciał bym Cię uświadomić, bo trochę mi Cię szkoda gdy widzę jak się wczuwasz i ile literek wystukujesz. Ale z drugiej strony, nie mogę tego zrobić, bo takie osoby jak Ty są niezbędne.
ps. Chyba napisałem aż nadto, no ale trudno, okaże się.
Widzę że Twoja "buntownicza natura" znowu wzięła górę i musiałeś odpisać.
Chciał bym Cię uświadomić, bo trochę mi Cię szkoda gdy widzę jak się wczuwasz i ile literek wystukujesz. Ale z drugiej strony, nie mogę tego zrobić, bo takie osoby jak Ty są niezbędne.
ps. Chyba napisałem aż nadto, no ale trudno, okaże się.
Szfajceneger napisał/a:
@krasnal_hałabała
Widzę że Twoja "buntownicza natura" znowu wzięła górę i musiałeś odpisać.
Chciał bym Cię uświadomić, bo trochę mi Cię szkoda gdy widzę jak się wczuwasz i ile literek wystukujesz. Ale z drugiej strony, nie mogę tego zrobić, bo takie osoby jak Ty są niezbędne.
ps. Chyba napisałem aż nadto, no ale trudno, okaże się.
"Buntownicza natura"? a co ty mój pan jesteś a ja twój pies żebym się "buntował"? Nie przypominam sobie żebym składał ci hołd lenny, piszę w miejscu do tego przeznaczonym więc daj sobie spokój z tymi twoimi pańskimi gestami.
A jak nie chcesz już dyskutować to dobrze, mi też obrzydła ta "rozmowa". Żegnam.
poligon6 napisał/a:
Ja pierdole, jak w chlewie. Na wsiach juz 100 lat temu nauczyli sie ze nie mieszka sie razem ze zwierzętami. Nieźle musi tam jebać z psich tyłków, jak w oborze. Pełno sierci, plwociny i gówna walajacego się z psiej dupy na kanapie.
Wpadłeś na sadola w celu rozgłaszania zalet wsi nad miastem czy to może jakiś sposób odreagowania poślizgnięcia się rankiem na psim gównie?
Criner napisał/a:
"Buntownicza natura"? a co ty mój pan jesteś a ja twój pies żebym się "buntował"? Nie przypominam sobie żebym składał ci hołd lenny, piszę w miejscu do tego przeznaczonym więc daj sobie spokój z tymi twoimi pańskimi gestami.
Wybacz kolego, nie chciałem Cię urazić. Więcej wiary w siebie, przecież potrafisz z wielką determinacją narzucać innym swoje zdanie, a teraz sam sprowadziłeś siebie do roli nędznego robaka - nie przystoi. Nie chciałem się z Tobą konfrontować, bo wiedziałem że przegram - niektóre Twoje wywody są naprawdę dobre. Robisz dobrą robotę, powodzenia w walce z troglodytami.
@up, Dobry sarkazm, złoty a skromny 
Ale skończmy już tą dyskusję bo w tym temacie akurat miałeś rację. 
Ale skończmy już tą dyskusję bo w tym temacie akurat miałeś rację.
Ten Poligon to ma jakieś fetysze, że co temat o pasch to pisze, że wali im z dupy? Widać jak kto lubi się bawić... Choć patrząc, że to sadistic, to może być on zwyczajnie niedorozwinięty.
poligon6 napisał/a:
Ja pie**ole, jak w chlewie. Na wsiach juz 100 lat temu nauczyli sie ze nie mieszka sie razem ze zwierzętami. Nieźle musi tam j***ć z psich tyłków, jak w oborze. Pełno sierci, plwociny i gówna walajacego się z psiej dupy na kanapie.
Patrząc na takie o jak ty to można się poczuć jak 100 lat temu. Fakt faktem, dużo psiaków na mały metraż. Ale chyba masz niezłe doświadczenia z ruchaniem psa. Pytanie tylko czy jebał cię pies, czy ty psa? Stawiam na jedno i drugie.
Jak nie jesteś fleją słoiczku to idzie pogodzić zwierzaka, czystość i godność. Dla ciebie cebulko już za późno.
poligon6 napisał/a:
Wynajmowałem mieszkanie takiej rodzince co miała podobnego "krótkowłosego" kabana. Problemem nie były podrapana drewniana podłoga, ściany czy wyposarzenie, kulturalnie sie rozliczyli.
A "krótkowłose" klaki sprzatałem przez kolejny rok, nie wspomne że zalęgły się pchły, mimo ze pies był myty. Do tego ten słodkawy zapach. Niestety duzy pies się poci, człowiek myje się codziennie by nie capić, psa nie widziałem by ktoś mył codziennie góra raz w tygodniu. Przez dwa kolejne miesiące w domu jebało psem, pchły się zalęgły w materacu, trzeba było gazować całe pokoje.
Pies sra i wali mu z dupy, chyba że sobie wyliże wtedy mu capi z pyska i dodatkow liże po ryju swojego durnego właściciela roznosząc zarazki. Oczywiście można się przyzwyczaić do psiego smrodu, tak jak niektórzy przyzwyczajają się że wali im z ryja. Kwesta gustu. Jedyne co może tłumaczyć trzymanie takiej czeredy w domu, to że sa to rozpłodowce i sprzedaje je innym pojebom robiącym sobie z domu chlew. Amen
Tak na marginesie, psy sie nie pocą tak jak myslisz, gruczoły potowe mają tylko na opuszkach łap a schładzają ciało wentylując się z wyciągniętym językiem. Co nie zmienia faktu ze jak sie nie dba to pies śmierdzi...
poligon6 napisał/a:
Ja pie**ole, jak w chlewie. Na wsiach juz 100 lat temu nauczyli sie ze nie mieszka sie razem ze zwierzętami. Nieźle musi tam j***ć z psich tyłków, jak w oborze. Pełno sierci, plwociny i gówna walajacego się z psiej dupy na kanapie.
Ty teraz pod każdym postem ze zwierzetami bedziesz to pisał ? Ludzie trzymaja gorsze rzeczy w domy,np twoja stara trzyma ciebie .
poligon6 napisał/a:
Ja pie**ole, jak w chlewie. Na wsiach juz 100 lat temu nauczyli sie ze nie mieszka sie razem ze zwierzętami. Nieźle musi tam j***ć z psich tyłków, jak w oborze. Pełno sierci, plwociny i gówna walajacego się z psiej dupy na kanapie.
Wszędzie gdzie zwierzęta dajesz taki komentarz?