Gimbaza? Popatrz na wypowiwedzi kolegow wyzej, teraz na swoja. Wyjebales ponad 10 zjebanych emotikon...
Wiadomo, że beka lepsza od alko, tu nie ma co porównywać. Ale mimo całej tej pozytywnej otoczki, gość w moich oczach ewidentnie przegina z paleniem. Wiadomo wszystko jest dla ludzi, i fajnie jest się zbakać w swoim gronie, lecz być ciągle na haju to nie to samo. Szczerze bałbym się tak żyć, lubię się "zagłębiać w sedno sprawy" i fajnie zastanowić się nad jakimś tematem w alternatywny sposób, ale sytuacja, że zaczyna się "każdy" dzień od blanta jest zwykłym okłamywaniem siebie. Bycie ujaranym na pewno nie wiąże się z kontaktowaniem z rzeczywistością, a w życiu chyba właśnie o rzeczywistość chodzi. podobnie jest z grami, ludzie wciąż gadają "ciekawe kiedy gry nie będzie można odróżnić od rzeczywistości?" - nie widzicie co się za tym kryje? Po co, jaki jest sens tworzenia imitacji rzeczywistego świata, skoro ten świat mamy za oknem?
To spojrz sobie na kogos kto przegina z cpaniem alkoholu i sobie porownaj :)peace