Ikarusem 280 nigdy nie dojedziesz na czas, a czasem nawet nie dojedziesz do celu, bo - średnio - co dziesiąty autobus rozwala się w połowie trasy. Tak wygląda codzienność na Górnym Śląsku.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:31
🔥
Ukraińcy dostają łomot w Gdańsku
- teraz popularne
Się nie dziwie że autobus kopci, bo to Śląsk i tam tylko na węgiel są.
11 jest bardzo alternatywnym rozwiazaniem na ucieczkę przed kanarem.
Co 2-gi jeździ na gapę to autobusy wyglądają jak wyglądają...
Poza tym nie jest tak źle, coraz rzadziej wypadają z trasy.
Poza tym nie jest tak źle, coraz rzadziej wypadają z trasy.
Pierdolicie hipolicie!!!! Starych "dobrych" ikarusow zostalo juz naprawde kilka. Zdecydowana wiekszosc to wzglednie nowe i wygodne maszyny jak solaris czy inne mercedesy.
Autorze materiału, gdzie ty mieszkasz na tym Górnym Śląsku? Ja Ikarusów w Katowicach, Chorzowie, Będzinie, Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej nie widzię już od paru dobrych lat- jeśli nie lepiej. Ta twoja codzienność to chyba u ciebie na zabitej dechami wsi, a nie w miastach obsługiwanych przez KZK GOP. Widać, że gówno widziałeś i mniej więcej tyle samo wiesz.
To nie wina Ikarusa tylko chujowego serwisowania. W Polsce 99% wszystkich pojazdów, po jakimś czasie, można śmiało określić mianem chujowych i badziewnych. Dlaczego? Bo w końcu przychodzi pora pierwszego serwisu i od razu jebie się po kosztach.
Takie "yungtimery" wymagająrzetelnego serwisowania wtedy dają radość z jazdy zamiast łez.
Ronoaro napisał/a:
Autorze materiału, gdzie ty mieszkasz na tym Górnym Śląsku? Ja Ikarusów w Katowicach, Chorzowie, Będzinie, Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej nie widzię już od paru dobrych lat- jeśli nie lepiej. Ta twoja codzienność to chyba u ciebie na zabitej dechami wsi, a nie w miastach obsługiwanych przez KZK GOP. Widać, że gówno widziałeś i mniej więcej tyle samo wiesz.
To chyba oczu nie otwierasz kolego, jeśli ich nie widujesz. W Katowicach np. linie nr 30, 296, 657.
Ja tam lubiłem te ikarusy jak jeszcze w Krakowie jeździły. Kierowców dawali zawsze wariatów, na samym tyle autobusu na zakrętach czułem się jak w kosmodromie
A prawda jest taka że Ikarus był pojemnym i wygodnym autobusem. Teraz te nowe Mercedesy czy Solarisy są ciasne, siedzenia mają wąskie i twarde i poza tym że są ciche i nie trzeba wchodzić po schodach w niczym nie są lepsze od Ikara (oczywiście z punktu widzenia pasażera).
remi1982 napisał/a:
To chyba oczu nie otwierasz kolego, jeśli ich nie widujesz. W Katowicach np. linie nr 30, 296, 657.
No chyba cię zdziwię stary, ale nie jeżdżę wszystkimi dostępnymi liniami Wiem szok. Autor pisze o codzienności, no bez jaj. To że jakiś wieśniak narzeka na ikarusa to nie jest codzienność. Normą są solarisy i mercedesy. Jelcze i ikarusy to już mega rzadkość- chyba że mieszkasz na zadupiu.
Te ikarusy są 5 razy lepsze od solarisów i innych niemieckich pojazdów.
Niby jest klima ale duszno jak w komorze gazowej a okna nie da się otworzyć. Jeszcze do tego dochodzi jakieś pojebane ułożenie siedzeń, że jest miejsce dla 10 osób. Latem wole jechać ikarusem.
Niby jest klima ale duszno jak w komorze gazowej a okna nie da się otworzyć. Jeszcze do tego dochodzi jakieś pojebane ułożenie siedzeń, że jest miejsce dla 10 osób. Latem wole jechać ikarusem.
Co on kurwa. Na węgiel jeździ?