Tak kurwa, iśc na studia i nie uczyć się, jaki ja mam ból dupy jak nieraz natrafię na te wpisy studiencików co piszą że na studia się idzie żeby chlać, jaką trzeba być cipą żeby myśleć że chlać można tylko na studiach, a co ludzie po pracy nie chlają, nie jeżdżą na imprezy, to samo robią tylko się nie chwalą że robią to w akademiku, a jutro sesja ojej, i nie piją za hajs starych, kurwa dorosli ludzie, 20 lat.
A Stanach jakbyś komuś na takim harvardzie czy innym oxfordzie powiedział że masz ściągę to, niekoniecznie by cię podpierdolił, ale stracił byś u niego cały szacunek. Dlatego później amerykanie latają na księżyc a polactwo nie umie czołgu stworzyć
Nawet widziałem ostatnio w wiadomościach jak jakiś MURZYN gdzies na zadupiu w Afryce stworzył jakąś rakiętę co na orbitę wyleciała. A wy chlajcie dalej kurwy, potem się mówi, tylu w polszy studientów, Sharon Stone się ostatnio podniecała że w Polsce 50% studiuje czy coś, a 45% chla i "drugie terminy". Ja pierdolę, większośc znajomych poszła na studia, a ilu wiem że sie uczą i coś osiagną? 3. Reszta bez wstydu mówiła "beka będzie, ojej, akademik, filmiki o studentach jak na krześle jeżdżą na yt, ale bedę fajny, sławny, fejm XD"
EDYTL Kajn ma rację, poziom polskich uczelni to dno.