Uzdrowiłem dzisiaj beznogiego cygana, który żebrał koło targu - zabrałem mu puszkę z kasą, to wtedy cudownie odrosły mu nogi i zaczął mnie gonić.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:32
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 7:53
🔥
Ukraińcy dostają łomot w Gdańsku
- teraz popularne
Kurwa, Jezus XXI wieku
A dogonił cie? czy merol droge zajechał i wysypało się więcej niepełnosprytnych cyganów??
I to Ty masz za to piwo
Pewnie pisze z telefonu, bo nadal spie*dala.
sam tego nie wymyśliłeś....
wystarczy obejrzeć jeden film na jutubie i wstawic tutaj jago streszczenie
wystarczy obejrzeć jeden film na jutubie i wstawic tutaj jago streszczenie
Trzeba było zrobić z niego uczciwego człowieka upierdalając mu nogi
Miałem podobną sytuację. Wracałem do domu , koło przejścia dla pieszych siedział cygan bez nóg z kartką zbieram na wózek inwalidzki , zaśmiałem się (choć to nie jest śmieszne , ale i tak szydera). On do mnie "Proszę......."
Ja mówię chcesz 10 zł ? on kiwnął głową , to mówię skocz na drugą stronę ulicy , on wstał (nogi miał schowane pod kurtką ) przeszedł przez przejście i stoi po drugiej stronie ulicy. Podszedłem do niego i powiedziałem "sorry ziomek jednak nie mam kasy przy sobie, musisz zmienić miejscówkę bo tu już wiedzą że masz nogi" i poszedłem dalej i obserwuje go z daleka . On wyciągnął telefon i zadzwonił gdzieś , zaraz przyjechało czarne bmw , cygan wsiadł do bmki i odjechali. Za chwile przyjechał autobus na który czekałem , jadę autobusem a na następnym przejściu ten sam typ stoi z kartką "zbieram na wózek inwalidzki , a po niżej dla córki"
Widać że nieszczęścia chodzą po ludziach , szczególnie po rodzinie cyganów"
Ja mówię chcesz 10 zł ? on kiwnął głową , to mówię skocz na drugą stronę ulicy , on wstał (nogi miał schowane pod kurtką ) przeszedł przez przejście i stoi po drugiej stronie ulicy. Podszedłem do niego i powiedziałem "sorry ziomek jednak nie mam kasy przy sobie, musisz zmienić miejscówkę bo tu już wiedzą że masz nogi" i poszedłem dalej i obserwuje go z daleka . On wyciągnął telefon i zadzwonił gdzieś , zaraz przyjechało czarne bmw , cygan wsiadł do bmki i odjechali. Za chwile przyjechał autobus na który czekałem , jadę autobusem a na następnym przejściu ten sam typ stoi z kartką "zbieram na wózek inwalidzki , a po niżej dla córki"
Widać że nieszczęścia chodzą po ludziach , szczególnie po rodzinie cyganów"
Moj brachol, kiedy jak bylem gowniarz, chodzil po poznaniu na akcje z zebrakami, polowa lat 90-tych runda po poznaniu stary rynek/polwiejska, to byl taki kurwa hajs, ze nie musial do roboty chodzic a zx400 pod chata stało