Cyfrowy pieniądze to mokry sen skarbówek lecz niestety się zesrali. Poza Norwegia gdzie nie zapłacisz za chate inaczej jak przelewem większość krajów mowi o tym by chciała ale tak naprawdę każdy kto chociaz trochę myśli( w sesie rzady) wiedź bardzo dobrze ze byłby to strzał w stopę na tak wielu poziomach że szkoda ruszać tematu. Szara strefa nie jako strefa ekonomiczna czy fiskalna ale społeczna nie poradzi sobie z cyfrowym pieniądzem bo jak Heniu alkus ma zacząć odprowadzać podatki od 3 dni roboczych za które zqplaci mu Janusz który ma firmw budowlana ale nie ma głupka od ,,szybkiej misji" gdzie trzeba zlikwidować 10 ton gruzu za pomocą taczki. Zubozenie tych najniższych warstw społecznych wiąże za sobą wzięcie odpowiedzialności za to że ci ludzie będą mieli co jeść no bo kurwa Zachodni świat. Ok? Wszyscy doskonale to wiedza że część jednosobowych usługowych zatrudnia w szarej strefie, są całe miliony ludzi w tym kraju które zarabiają i utrzymują się ze szarej strefy a nasz rząd wie o tym, nie ma ochoty zabrać za likwidację szarej strefy i nie ma ochoty ,,zaopiekować" się mieszkańcami szarej strefy. Ok to jest naprawdę proste dla wielu ludzi. Szerokie koszty likwidacji szarej strefy są większe niż zyski z takowej.
A to co widzimy to podpalanie debili, debil nie wie że tak jest bo hy kurwa myśleć musiał a tego nie robi, więc cały na biało wpada Dziki trener kolejny Jezus internetu znający się na wszystkim i podpala każdego kto za bardzo nie ma pojęcia o czymkolwiek.
Cyfrowy pieniądz jest jak święty gral skarbówek, oni by za niego zabili ale ministerstwo pracy i polityki społecznej zabije każdego kto spróbuję go wprowadzić bo to oni będą musieli placic za te rewolucje oczywiście z naszych podatków.
Także spokojnie narodzie to że Holownia to dzban to nic nowego to że Memceny to dzbany które walcza z zamordyzmem to też nic nowego.
Wystarczy trochę nad tym pomyśleć samodzielnie a nie powtarzać tylko dyrdymały Jezusów i nagle się okaże że trzeba być downem w chuj zeby podniecać się takimi tematami. Pozdrawiam
Sigonek napisał/a:
Główne agendy żydo-neokomunizmu:
-cyfryzacja czyli totalna inwigilacja (w Chinach w trakcie pseudo pandemii opracowali system kodowania ludzi za pomocą czytnika twarzy, który wyświetla informacje na temat temperatury ciała i ogólnego stanu zdrowia: zielony - ok, czerwony - do piwnicy)
- pseudo ekologia czyli drastyczne podwyższenie kosztów życia, zubożenie społeczeństwa i kolejne narzędzie totalnej cyfrowej kontroli (dostęp do energii poprzez chociażby stacje ładowania gówno samochodzików wyłącznie cyfrowy i centralnie kontrolowany)
- LGBT/piekło kobiet/multikulti czyli marksizm kulturowy w pełnym natarciu w ramach wytycznych szkoły frankfurckiej, głównie Herberta Marcuse i jego "tolerancji represywnej". To się dzisiaj już teraz - indoktrynacja od najmłodszych lat w państwowym systemie edukacyjnym wspierana przez propagandę w mediach i przemyśle rozrywkowym
Likwidacja fizycznego pieniądza, nawet fiduracyjnego, będzie końcem jakiekolwiek niezależności jednostki od opresji aparatu państwa. Wszystko będzie śledzone w czasie rzeczywistym i sterowane przez instytucje formalnej kontroli. Żeby nie być gołosłownym zobaczcie sobie, przez co przechodzi Kanye West po tym jak odsłonił czubek góry lodowej w USA. Okazało się, że cyfrowe miliony na JEGO prywatnym koncie wcale nie należą do niego, tylko do właściciela banku JP Morgan.
Ps. Temat ARCYWAŻNY, ale tutejszy folklor to głównie czerwona spierdolina, ordynarne tłuki, albo opłacani Hunwejbini. Pandemia pokazała, jakie szambo ludzkie tutaj się udziela.
Ordynarnie to masz łeb zjebany