Samochód w deszczu sunie strugami wody będąc oblewanym. I jedzie tak i jedzie między domami, ulicami mokrymi od dżdżystej pogody. Rowerzysta niepomny tego, że w deszczu hamuje się gorzej jedzie na przełaj jezdni doznając potrącenia. Ubrany był w różowy płaszcz przeciwdeszczowy jawiąc się flamingiem na dwóch kołach. A z lewej strony był parking.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 5:50
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 16:26
@Up
Co to za nowomowa, co to w5?
A tej babce powinien laczka na mordzie spalić za takie akcje.
Co to za nowomowa, co to w5?
A tej babce powinien laczka na mordzie spalić za takie akcje.
Niby normalne ale zarazem dziwne jest że na ulicach gdzie jeżdżą tonowe a nawet kilkunastotonowe pojazdy, można se pomykać rowerkiem kompletnie nie znając nawet podstawowych zasad ruchu drogowego.
jego wina o 5 km przekroczyl predkosc
czytam ten opis do materiału... Myślę sobie "czy to F..."
tak to Fantastico
tak to Fantastico
Muszę sobie rower kupić, jakiś klasyczny, z metalowymi błotnikami i sobie jeździć w deszczu... ale nie tak jak to bydło!
Fantastico, potrafiłbyś uczynić opis przy pomocy haiku?
Pod koniec ja jeszcze zmacal.Co te zoltki maja z tymi kwadratowymi samochodami,są beznadziejne