Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
A jakby tam urządzić socjale dla cyganów?
Niby po co? Sam bym się tam chętnie wprowadził, bo na pewno mieszkania by były tanie i opłaty. A zagrożenia dawno nie ma, pozostała tylko panika ludzi.
za zdjęcia z czarnobyla zawsze piwo
chyba raczej kozacka vodka
a na zagrychę przysmak turysty
Obrazek
Coś takiego jak wieloletnie skażenie to mit. Ludzie po prostu są zastraszeni i myślą, że ciągle im coś grozi.
Organizowane są wycieczki do Prypeci za 490 złotych, jedzie się pod przykrywką ekspedycji naukowej. Przewodnik biega z licznikiem Geigera. Po wypadzie wszyscy są skanowani i jeśli dotknąłeś czegoś metalowego to rzeczy są palone i czeka Cię bardzo długa kąpiel w jebiącym specyfiku. Z reaktorem nic nie zrobiono, postawiono tylko sarkofag który miał wytrzymać 20 lat, i cały ten syf dalej się tam znajduję. Więc kulturalnie się pytam: co ty jebiesz za głupoty?
Bo drogi w Czarnobylu od awarii nie są używane wiesz, stalkerzy chodzą z buta.Ja nie narzekam na na nasze drogi, pewnie mieszkasz na jakimś wypizdowie gdzie sołtys przepił dotacje UE, dlatego masz chujową drogę do remizy.za zdjęcia z czarnobyla zawsze piwo
Organizowane są wycieczki do Prypeci za 490 złotych, jedzie się pod przykrywką ekspedycji naukowej. Przewodnik biega z licznikiem Geigera. Po wypadzie wszyscy są skanowani i jeśli dotknąłeś czegoś metalowego to rzeczy są palone i czeka Cię bardzo długa kąpiel w jebiącym specyfiku. Z reaktorem nic nie zrobiono, postawiono tylko sarkofag który miał wytrzymać 20 lat, i cały ten syf dalej się tam znajduję. Więc kulturalnie się pytam: co ty jebiesz za głupoty?
Przykrywka ekspedycji naukowej? Palone rzeczy? Ludzie tam urządzają sobie legalne samotne wycieczki bez liczników i nic im nie jest. I nie mówię o jakimś przemykaniu się. To, że ktoś sprzedaje taką usługę i wciska turystom takie głupoty, to widocznie sprzedaje to czego oczekują. Sensacji.
Pracownicy budowy przy elektrowni w Czarnobylu. Bez specjalistycznej odzieży ochronnej. Pierwszy etap budowy zakończył się w zeszłym roku, więc do dzisiaj już dawno powinno być widoczne efekty choroby popromiennej. A jakoś ich nie ma.
Mit ten narodził się z błędnego założenia z lat 50tych. Wystawiono na wysokie promieniowanie muszki owocówki przejawiały wzrost mutacji w genach. Więc naukowcy błędnie założyli, że im większa dawka tym większe zmiany, a im mniejsza tym mniejsze. Obecnie ten mit jest obalany współczesnymi eksperymentami, gdzie niewielkie dawki promieniowania działają korzystnie na organizm ludzki. Oczywiste jest, że gdy człowiek silnie się napromieniuje to mu to zaszkodzi. Problem w tym, że ludzie tak boją się promieniowania, że KAŻDĄ dawkę traktują jako zagrożenie. Bardziej szkodliwe jest mieszkanie przy elektrowni węglowej niż przy Czarnobylu/Prypeci. Jest nawet specjalna nazwa takiej fobii - radiofobia, że ludzie boją się KAŻDEJ dawki promieniowania. Nie wiedząc, że jest wiele innych jej źródeł i nie musi to być materiał rozszczepialny jak uran.
Obrazek
Tak prezentuje się obecnie Hiroszima. Coś takiego jak wieloletnie skażenie to mit. Ludzie po prostu są zastraszeni i myślą, że ciągle im coś grozi. A fakt jest taki, że wiele osób na naszej planecie wchłania większe dawki promieniowania, a nawet nie mieli styczności z żadnym wyciekiem.
Najbardziej szkodliwe są pierwsze dni po wybuchu broni atomowej czy wycieku. Zwłaszcza jeżeli skażą najbliższe źródło wody pitnej. W Hiroszimie i Nagasaki najwięcej ludzi zmarło od picia deszczówki w akcie desperacji. Brudnej od pyłu wyrzuconego w atmosferę i silnie napromieniowanej.
Pieprzysz głupoty... nie można porównać bomby atomowej do elektrowni atomowej Atomówka wybucha na powierzchni ziemi, a promieniowanie ma gdzie się ,,rozproszyć'' bo nie jest niczym blokowane... sarkofag w czarnobylu ,,trzyma'' wszystko w sobie, a promieniowanie nie ma się gdzie rozproszyć...
aha no i atomówka jak wybucha to zostawia tylko promieniowanie, a po elektrowni został rdzeń i masa paliwa (czyli ciągle jest zajebiście wysokie promieniowanie!!!)... to, że Prypeć powoli wraca do życia (między innymi dzięki sarkofagowi, który na dodatek chcą zastąpić nowym, bo stary już pęka i wydostaje się coraz więcej promieniowania) to nie oznacza, że promieniowania nie ma, ani tym bardziej nie oznacza to warunków sprzyjających dla życia... Sam fakt chęci odbudowania sarkofagu świadczy o tym, że zagrożenie ciągle jest duże...
Fakt, że na świecie są różne teorie spiskowe, ale niektóre są tak debilne jak wypowiedź cytowanego przeze mnie OŚWIECONEGO
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów