"Stoją na stacji jakieś śpiewaczki...
...to są z Poznania Lecha chłopaczki,
Stoją i sapią, dyszą i płaczą,
bo swego Lecha już nie zobaczą.
Choć tysiącami tu przybywali
i choć o Lechu ciągle śpiewali,
to nie wiedzieli, że mają pecha,
bo pewna wronka pożre im Lecha.
Jedna wroneczka, Amica z Wronek,
pożarła Lecha w jeden sezonek,
lecz ty się nie martw, drogi kibicu,
nazwiemy wronkę Lechem dla picu.
Damy jej Lecha flagi i szale,
a na stadionie zrobimy bale.
Oddamy także to godło nasze
i Lechem będzie ten z Wronek ptaszek.
Stoi na stacji błękitno-biała
Lechem nazwana Wronka wspaniała."
Pyrlandii też chuj w czoko!- a co!