W Czelabińsku grupa byłych Wagnerowców weszła w zatarg z miejscowymi wilczkami. Powodem miała być podobno jakaś orczyca.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:44
Tam rzeczywiście można żyć bez telewizora. Zdecydowanie ciekawszy widok za oknem "live".
Na front to gówno.
smc napisał/a:
Fajny fikołek w biegu.
Mnie tego w wojsku nie uczyli.
Jak się to robi?
jak byś spierdalał przed klamką, w mig byś się nauczył.
chłopaki weszli na pełnej kurwie bez waty cukrowej. Zajebista akcja
siała baba mak nie wiedzia..... j..k...... a chłop wiedział nie powiedziaŁ A to było tak ! kurwa jestem na ostrym rauszu od miesiaca nie żygałem... tralalalaaa i huj - a co !? HEJ górale !!!
AntyUkraina666 napisał/a:
jak byś spierdalał przed klamką, w mig byś się nauczył.
siała baba mak nie wiedzia..... j..k...... a chłop wiedział nie powiedziaŁ A to było tak ! kurwa jestem na ostrym rauszu od miesiaca nie żygałem... tralalalaaa i huj - a co !? HEJ górale !!!
Z czego oni do siebie strzelali ze trup się nie ściele ?
przemekkaro napisał/a:
Z czego oni do siebie strzelali ze trup się nie ściele ?
Z popularnych w Rosji pistoletów na gumowe kule.