Właśnie zawsze mnie zastanawiało co takie osoby sobie myślą. Zamiast zatrzymać się, rozejrzeć, ew. wyjść przed pierwsze auto które stoi i sprawdzić czy kolejne jak ta łada nie rozsmaruje nas po asfalcie tylko też grzecznie się zatrzyma to lecą na farta przez tą jezdnie najszybciej jak mogą i jeszcze pewnie z zamkniętymi oczami powtarzając w myślach "uda się, uda się uda się"
No ciekawi mnie to w chuj.