Ot taka ciekawostka, którą chciał bym się z zainteresowanymi podzielić po więcej odsyłam na stronę
nietuzinkowyblognaukowy.blogspot.com/2012/05/niezwyka-podroz-atomow.html
Czym dla atomu jest człowiek ? Niczym. Jest całkowicie abstrakcyjną gigantyczną strukturą, której częścią akurat się staje. Z punktu widzenia atomu nie ma żadnego znaczenia to, częścią jakiej struktury jest. Gdybyśmy zmniejszyli się do rozmiarów jądra atomu, to odległości pomiędzy elementami struktur chemicznych całkowicie przesłoniłyby jakikolwiek horyzont poznawczy, niezbędny do ogarnięcia całości - czyli ludzkiego ciała, które składa się z tych struktur. Zmniejszyliśmy się więc do rozmiaru jądra atomu, najbliższe elektrony (posługując się uproszczonym, czyli błędnym modelem planetarnym) znajdują się w odległości ponad 50 kilometrów od nas a pomiędzy nimi pusta przestrzeń.
W takiej skali ludzkie ciało nie przypomina już żadnej struktury. To po prostu pusta przestrzeń, w której bardzo rzadko pojawia się jakieś jądro, związane chmurą elektronową z innym jądrem setki kilometrów dalej a cała struktura, czyli ludzkie ciało ma wysokość prawie 2 bilionów kilometrów, czyli ponad sto razy więcej niż rozmiary Układu Słonecznego! Ponieważ w skali atomowej grawitacja praktycznie nie istnieje, to poruszanie się po tym układzie przypominałoby właśnie podróż statkiem kosmicznym w pustej przestrzeni, w której raz po raz mijalibyśmy asteroidy będące jądrami atomów tej zagadkowej struktury.
nietuzinkowyblognaukowy.blogspot.com/2012/05/niezwyka-podroz-atomow.html
Czym dla atomu jest człowiek ? Niczym. Jest całkowicie abstrakcyjną gigantyczną strukturą, której częścią akurat się staje. Z punktu widzenia atomu nie ma żadnego znaczenia to, częścią jakiej struktury jest. Gdybyśmy zmniejszyli się do rozmiarów jądra atomu, to odległości pomiędzy elementami struktur chemicznych całkowicie przesłoniłyby jakikolwiek horyzont poznawczy, niezbędny do ogarnięcia całości - czyli ludzkiego ciała, które składa się z tych struktur. Zmniejszyliśmy się więc do rozmiaru jądra atomu, najbliższe elektrony (posługując się uproszczonym, czyli błędnym modelem planetarnym) znajdują się w odległości ponad 50 kilometrów od nas a pomiędzy nimi pusta przestrzeń.
W takiej skali ludzkie ciało nie przypomina już żadnej struktury. To po prostu pusta przestrzeń, w której bardzo rzadko pojawia się jakieś jądro, związane chmurą elektronową z innym jądrem setki kilometrów dalej a cała struktura, czyli ludzkie ciało ma wysokość prawie 2 bilionów kilometrów, czyli ponad sto razy więcej niż rozmiary Układu Słonecznego! Ponieważ w skali atomowej grawitacja praktycznie nie istnieje, to poruszanie się po tym układzie przypominałoby właśnie podróż statkiem kosmicznym w pustej przestrzeni, w której raz po raz mijalibyśmy asteroidy będące jądrami atomów tej zagadkowej struktury.