18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (1) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Można zacząć się bać. Historyk Webster Tarpley przedstawia swoje hipotezy rozwoju wydarzeń światowych, po objęciu urzędu prezydenta USA, przez Baracka Obamę. Tarpley sugeruje, iż to m.in. Polska ze swoją 'tarczą antyrakietową', jest istotnym elementem rozgrywek politycznych pomiędzy USA oraz Chinami.
Obecna sytuacja polityczna przypomina nieco historię o 'złym' i dobrym gliniarzu. Bush 'zły' gliniarz, da po pysku, przydusi i przyprze do ściany. Obama 'dobry' gliniarz, da papierosa i kilka słów nadziei. Niestety przesłuchiwany zapomina, że zarówno 'dobry', jak i 'zły' gliniarz pracują dla tego samego komisariatu...
Jeśli chodzi o Busha, dostaliśmy już w pysk i opluto elementarną przyzwoitość. Teraz czas na papierosa.
Cóż mamy tarczę i jak to z tarczami bywa, czasem ktoś czymś do nich strzela.



Zgłoś
Avatar
maxolek914 2009-10-06, 15:59
"nie wiem na co będzie III wojna światowa, ale IV będzie na kamienie i patyki." A.Einstein.

no ot już wiemy na co będzie III. ciekawe co się z nami stanie jak Chiny czy USA pierdzielnie bombę w Rosję?Jak bardzo oberwiemy?

I kim do cholery jest ten Breziński? To polak jakiś?
Zgłoś
Avatar
e................n 2010-01-07, 19:52
Co jak co ale jak ktoś się chociaż w minimalnym stopniu interesuje globalną polityką, ogarnia koneksje, zdarzenia, i pomysły polityków w jedna całość to ten Pan mówi bardzo sensownie. Kryzys USA-Chiny jest stopniowo coraz bardziej widoczny i pokazywany w mediach, a skoro są 3 mocarstwa to czemu nie nasłać reszty rywali na siebie? Strategia jest prosta jak sam skurwysyn, dojebać ekonomie i sojuszników... napuścić pozostałych na siebie, mieć hegemonie na całym globie, przy tym ubrać to w ładną szatę pokoju, dać parę Nobli dla picu, Europa się cieszy. Cywilizowane kraje są szczęśliwe.
Zabawniej będzie jak plan się nie powiedzie i stany będą musiały stawić czoło ekonomicznej potędze Chin, wtedy MY jako 'sojusznik' jesteśmy w nuklearnym dołku, cóż liczyć że im się uda...
Zgłoś
Avatar
Kurczaq 2010-01-18, 22:24
Gdyby do ewentualnej wojny doszło, ciężko przewidzieć teren potencjalnych starć, ale Polska właściwie nie jest najgorszą pozycją - zachód kapitaliści, wschód postkomuchy. Bomb atomowych nie mamy się jednak co obawiać, bo nie ma sensu ostrzeliwać tą bronią siły żywej przeciwnika. Zakładałbym raczej silne uderzenie w uprzemysłowione konurbacje w stanach, czy ośrodki wydobycia ropy naftowej lub innych surowców w Rosji.
Chociaż szansa na wojnę i tak wynosi chujowe 2%
Zgłoś
Avatar
Hippo 2010-02-13, 23:16
Co jak co, ale on to pod koniec za mocno się nakręcił i zaczął pieprzyć głupoty. USA nie mają w Czechach, w Polsce i na Litwie wyrzutni i systemów obronnych.
Zgłoś
Avatar
dorianxx 2010-02-14, 14:45
Cytat:

Zbigniew Kazimierz Brzeziński (ur. 28 marca 1928 w Warszawie) – amerykański politolog polskiego pochodzenia, mieszkający w USA, znany sowietolog, futurolog.

Jego ojciec Tadeusz Brzeziński ur. w 1896 w Złoczowie. Matka Leonia z d. Roman. Żonaty z rzeźbiarką Emilie Benes (ur.1932 w Genewie), Amerykanką czeskiego pochodzenia, spokrewnioną z prezydentem Czechosłowacji Edwardem Beneąem. Ma troje dzieci: synowie Jan i Mark (ur.1965), oraz córka Mika (ur.1967).

Przez kilka lat mieszkał u dziadków w Przemyślu, gdzie w latach 1935-1938 uczęszczał do szkoły powszechnej. Dziadek Kazimierz Brzeziński był sędzią w Przemyślu. W wieku 10 lat wyjechał do Kanady, gdy jego ojciec został tam skierowany na placówkę dyplomatyczną w 1938. Studiował nauki polityczne i ekonomię na uniwersytecie McGill w Montrealu gdzie w 1950 roku uzyskał stopień magistra (ang. Master of Arts), następnie obronił doktorat z nauk politycznych na Harvardzie w 1953, gdzie też do 1960 był wykładowcą. W 1958 otrzymał obywatelstwo amerykańskie. Był twórcą powołanego na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku Instytutu Badań nad Przemianami Międzynarodowymi.

W latach 1960-1989 był wykładowcą na uniwersytetach amerykańskich oraz członkiem Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie.

W latach 1977-1981 był doradcą do spraw bezpieczeństwa prezydenta USA Cartera i w tym czasie wywierał znaczący wpływ na amerykańską politykę zagraniczną. Postulował zaangażowanie USA w popieranie antysowieckiej partyzantki w Afganistanie i antykomunistycznego ruchu Solidarności w Polsce. Jego postawa miała decydujący wpływ na rozwiązanie kryzysu polskiego na początku grudnia 1980 (udaremniono wówczas inwazję sił sowieckich i Układu Warszawskiego na Polskę). Niepowodzeniem zakończyła się natomiast jego polityka wobec Iranu, w tym próba odbicia zakładników przetrzymywanych przez tamtejszych rewolucjonistów w ambasadzie USA w Teheranie.

Z perspektywy czasu jednak, Zbigniew Brzeziński uznawany jest za jednego z najwybitniejszych i najskuteczniejszych doradców prezydenckich ds. bezpieczeństwa narodowego (National Security Advisor) w nowoczesnej historii Stanów Zjednoczonych[1]

W 1998 roku udzielił kontrowersyjnego wywiadu dla francuskiego pisma "Le Nouvel Observateur". Zbagatelizował w nim zagrożenie wynikające z fundamentalizmu islamskiego, a Talibów określił jako "trochę wzburzonych Muzułmanów". Podczas Gdańskiego Areopagu 2007 profesor Brzeziński stwierdził, że wywiad dla "Le Nouvel Observateur" był nieautoryzowany, zaś kontekst w jakim zostały umieszczone jego wypowiedzi - niewłaściwy. Opinie zawarte w tym wywiadzie dotyczyły wyłącznie sytuacji w Iranie, a nie ogólnie świata islamskiego.

Z jego inicjatywy powołano Polsko-Amerykańską Fundację Wolności - organizację, która działa na rzecz umacniania społeczeństwa obywatelskiego, demokracji i gospodarki rynkowej w Polsce, w tym wyrównywania szans rozwoju indywidualnego i społecznego, a jednocześnie wspiera procesy transformacji w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

Doktor honoris causa Katolickiego Uniwersytetu w Dublinie, Uniwersytetu w Wilnie (15 października 2003), a także polskich uczelni: Uniwersytetu Jagiellońskiego (16 czerwca 2000 uhonorowano go m.in. za zasługi dla zapobieżenia interwencji rosyjskiej w Polsce w latach 1980–1981 oraz zabiegi na rzecz przyjęcia naszego kraju do NATO), Uniwersytetu Warszawskiego (2 maja 1991), Akademii Obrony Narodowej (15 marca 2002) oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Zbigniew Brzeziński jest zwolennikiem budowy w Polsce elementów tzw. tarczy antyrakietowej czyli bazy antyrakiet stwierdzając, że:"umieszczenie amerykańskiej tarczy w Polsce wzmacnia jej sojusz z USA"[2]. Brzeziński krytykuje administrację George'a Busha za uległość w sprawie tarczy wobec Rosji. Wyrazem tej krytyki było twierdzenie, że:"Putin od roku pluje w twarz Stanom Zjednoczonym, a w odpowiedzi dostaje zaproszenie na rodzinne spotkanie"[3].

W 1981 został odznaczony amerykańskim Medalem Wolności, w 1995 - Orderem Orła Białego, w 1996 - Orderem za Zasługi dla Ukrainy I klasy, w 1998 - czeskim Orderem Masaryka I klasy. W roku 2006 Gazeta Wyborcza wyróżniła profesora Brzezińskiego tytułem Człowieka Roku. Laudację na cześć laureata wygłosił były minister spraw zagranicznych Stefan Meller.

Profesor Columbia University i autor wielu prac z dziedziny polityki między innymi:

* Totalitarian Dictatorship and Autocracy (Totalitarne dyktatorstwo i samowładztwo) (1956)
* Ideology and Power in Soviet Politics (Ideologia i władza w sowieckiej polityce) (1962)
* Plan gry (1986)
* Cztery lata w Białym Domu. Wspomnienia Doradcy do Spraw Bezpieczeństwa Państwa 1977-1981. Wyd. Agencja Omnipress i Wydawnictwo Spółdzielcze (1990) ISBN 83-85028-50-1 ISBN 83-209-0794-2 (Tytuł oryginału: Power and principle. Memoris of the National Security Adviser 1977-1981)
* Grand Failure: The Birth and Death of Communism in the Twentieth Century (Wielkie bankructwo. Narodziny i śmierć komunizmu w XX w.) (1990)
* The Grand Chessboard. American Primacy and Its Geostrategic Imperatives (Wielka Szachownica. Amerykańskie przywództwo i jego geostrategiczni słudzy.) (1997)
* Second Chance. Three Presidents and the Crisis of American Superpower (Druga szansa. Trzech prezydentów i kryzys amerykańskiego supermocarstwa) (2007)

Zbigniew Brzeziński w pop-kulturze: w powieści Piąta Międzynarodówka Jacka Kinga, autor sportretował Brzezińskiego w roli jednej z kluczowych postaci jako Zbigniewa Penskiego.



wikipedia.org

Co do innych źródeł, filmów o np. filmów i tu znowu wikipedia.
Cytat:


Komisja Trójstronna - (ang. Trilateral Commission) - prywatna, pozarządowa organizacja założona w 1973 z inicjatywy Davida Rockefellera przez 325 prywatnych osób z Europy, Japonii i Północnej Ameryki, w celu promowania bliższej współpracy między tymi rejonami. Obecnie rozszerza swoją działalność poza trzy pierwotnie zakreślone obszary[potrzebne źródło].

Organizacja była wielokrotnie krytykowana przez politycznych aktywistów i naukowców z dziedziny politologii[potrzebne źródło]. Komisji wielokrotnie przypisywano chęć zawładnięcia światem. Za tą teorią przemawia to, że większość prezydentów USA było członkami tej komisji oraz to, że jej zebrania są całkowicie tajne. Opinia publiczna nie może dowiedzieć się co jest dokładnym celem jej działania. Niektórzy byli i obecni członkowie Komisji[potrzebne źródło]:

* David Rockefeller
* Henry Kissinger
* Jimmy Carter
* Dick Cheney
* Bill Clinton
* Thomas Foley
* Georges Berthoin
* Gerhard Casper
* Bill Emmott
* Dianne Feinstein
* Otto Graf Lambsdorff
* Ritt Bjerregaard
* Jorge Braga de Macedo
* Kiichi Miyazawa
* Akio Morita
* Peter Sutherland
* Gaston Thorn
* Paul Volcker
* Isamu Yamashita

Polacy w komisji:

* Zbigniew Brzeziński - Współzałożyciel Komisji Trójstronnej
* Wanda Rapaczyńska - do 30 sierpnia 2007 prezes Agora SA
* Andrzej Olechowski
* Maciej Zięba - od 1998 do 2006 prowincjał polskiej prowincji dominikanów
* Janusz Palikot - poseł PO
* Jerzy Baczyński - redaktor naczelny pisma "Polityka"
* Marek Belka



Jest (był) także członkiem Grupy Bildenberg.

Ogólnie bym mu nie wierzył i nie uważał za jakiegokolwiek bohatera. Bo co to za bohater który dokonuje inwazji na inne kraje, mordując tysiące ludzi, niszcząć gospodarke i okłamywać naród...
Zgłoś
Avatar
roshformorg 2010-05-15, 1:49
B. Obama "My Muslim Faith"

wersja krótka


wersja dłuższa
Zgłoś