makronom napisał/a:
Jesteśmy jak dzieci we mgle, sami nie wiemy do czego podążamy i jak. Przypomina to wybranie się na przejażdżkę po torach drezyną i liczenie na to, że nie pierdolnie nas pociąg.
Nie oglądałem filmu, ale przeczytałem posty - czasem są wiele ciekawsze niż same materiały.
W obecnej postaci świat zmierza do nikąd - obawiam się tego strasznie, bo postępuje to w zastraszającym tempie. Wszystko przez ciemnotę mas i ciche przyzwolenie na wyzysk.
Wysoko postawieni bogaci ludzie mają cel w tym, żeby ludzie byli biedni i ciemni - szarą bezwładną niewyedukowaną masą łatwo sterować na własny użytek, a od tego tylko krok do wojny.
Jestem przerażony tym co się dzieje obecnie na świecie i nawiązując do zdania makronoma - obawiam się, że pociąg jest zdecydowanie bliżej niż nam się wydaję, a w dodatku tak zapierdala że ledwo zdążymy go zobaczyć przed zderzeniem.