Hose88 napisał/a:
Ale i u nas dojdzie do tego, prędzej czy później znajdzie się ktoś z zdolnościami oratorskimi, silnym charakterem za którym pójdą rodacy, ktoś z kręgosłupem moralnym, kto miał dość życia pod butem wszy z wiejskiej i poderwie wszystkie grupy społeczne. Wtedy będzie ciekawie...
I pod przywództwem tej osoby wszyscy jak jeden, szturmem, po bratersku rzucimy się w wir walki z ciemiężycielem, wyswobodzimy naród i wprowadzimy swoje zasady. Surowe ale sprawiedliwe
A tak na poważnie, czasem zastanawiam się czy jedynie wojna nie jest w stanie rozpierdolić tych całych struktur i układów
