Astaroth122 napisał/a:
Dla ciebie Ameryka to jest cywilizowany kraj? Wiesz cokolwiek o przestępczości tam? O narkomanii? O bezdomności? i skad sie wzięła moda na niebieskowlose trans nastolatki u nas? Weź sie w łeb pierdolnij, typowy cebulak
Dla ciebie Ameryka to jest cywilizowany kraj? Wiesz cokolwiek o przestępczości tam? O narkomanii? O bezdomności? i skad sie wzięła moda na niebieskowlose trans nastolatki u nas? Weź sie w łeb pierdolnij, typowy cebulak
No na pewno bardziej cywilizowana niż zacofana Polska... Duda umówił się z Zełeńskim na wykorzystanie polskiej infrastruktury do celów tranzytu zbóż na głodną Afrykę. Chwalebne. Ale jak się skończyło? Zacytuje, bo ktoś już to pięknie opisał:
"No tak wyszło, że mieliśmy pomagać Ukraińcom, pchając w świat ich płody rolne, ale Partię przerosła nawet tak prosta sprawa jak zorganizowanie pociagów z lubelskiego na Pomorze (ale spoko, te 1500 tysięcy milionów kilometrów linii kolejowych do CPK to ogarną, gwarantuję), więc ukraińskie zboże zamiast jechać do Gdańska, a stamtąd do Afryki, schodziło w polskich skupach, skąd szło do polskich piekarni, przy czym często-gęsto okazywało się, że były to firmy państwowe (czyli zarządzane przez Partię), prowadzone przez polityków Partii lub jakichś ich szwagrów, więc ukraińskie zboże w cudowny sposób rozpływało się w polskiej gospodarce, o czym Partii mówiono od sierpnia, ale Partia nic nie robiła, bo hajs się zgadzał, aż nadszedł kwiecień i okazało się, że w sumie nie ma już żadnego dobrego wyjścia, bo polskie silosy są zawalone ukraińskim zbożem, porty węglowym miałem (to pozostałość po poprzednim Sukcesie Logistycznym), nie ma opcji by do żniw to wszystko opróżnić, a polscy rolnicy już są wkurwieni, więc Partia nagle uznała, że, hehe, no taki historyczny żarcik, jednak ta cała pomoc Ukrainie to nie jest aż tak ważna, bo ważniejsze są słupki poparcia na wsi, więc Partia jednostronnie (wygląda na to, że bez informowania Ukraińców a priori) po prostu ten import zatrzymała, czyli de facto nałożyła embargo (a rolnikom obiecuje państwowy skup za nasze pieniążki), co ma jeszcze ten ciekawy aspekt, że cały deal był dogrywany na poziomie UE, która oczywiście już jest wkurwiona, że ZNOWU POLSKA (oraz Węgry, który natychmiast zrobiły to samo) robi problemy, na co oczywiście Partia zaraz wypuści Ziobrę i jego Stronnictwo Polexitowe, które zacznie tłumaczyć suwerenowi, że to wina UE, co się doskonale wpisuje w długofalowy interes Kremla, jakim jest rozwalanie wspólnoty od środka.
Efekt jest taki, że po 9 miesiacach Afryka nie dostała via Polska ani kilograma ukraińskiego zboża, polscy rolnicy są w dupie, a w sierpniu pewnie będą w większej, Ukraińcy nagle tracą kanał eksportowy dla swojego zboża, Partia może znowu rzygać na Unię, my od miesięcy jemy "techniczny chleb", a jedyne co za to dostaliśmy to hajs, który przytuliło paru partyjnych aparatczyków.
Nie ale spoko, te zmiany klimatu, odejście od węgla, stepowienie Mazowsza i Wielkopolski, budowę CPK, systemową przebudowę służby zdrowia i inne długoterminowe wielkie wyzwania, to oni ogarną, tak będzie."
Polska to jest las kurwa. A teraz będziemy robili embargo na kilkanaście ukraińskich towarów:
I gdzie tu cywilizacja? Jakby polskie dzikusy dostały gnaty do łap, przez kila miesięcy brakowałoby trumien w obrocie.