18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:51
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 14:20
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:12
Avatar
piratv90 2013-08-08, 12:34
wyczuwam ból dupy pseudo katolów za 3....2....1.....
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-08, 12:37
Autor wie że ta opowieść służy do skarcenia takiego zachowania? Bo zdaje mi się że chyba nie za bardzo.
Zgłoś
Avatar
borisklinga 2013-08-08, 12:48
chyba jesteś jechowcem, oni też wybieraja z pisma te zdania które im pasują i w ogole sa otrzaskani tylko z niektórych akapitów i łatwo ich zagiąc
wystarczy tylko znać CAŁE pismo św
Zgłoś
Avatar
s................s 2013-08-08, 15:49
A mam takie pytanie (na razie jedno, chociaż kiedy czytałem Pismo Święte i inne takie, zaznaczałem sobie ołóweczkiem największe bzdury i absurdy - jak gdzieś znajdę to zacytuję co nieco jeszcze)...

Z księgi Mormona...
"Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.
Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań."

Niby taki Wszechmogący, a zazdrosny i się focha jebany (w ogóle 'zazdrość' to czwarty z grzechów głównych, ale widać chrześcijański Bóg jest równie konsekwentny w swoim działaniu, jak jego wyznawcy)... Ale nie o to zapytać chciałem: Jak pan X. złamie przykazanie, a jego syn lub wnuk będzie Boga miłował, to co ten Bóg zrobi? Okaże mu (synowi/wnukowi) łaskę i pokarze jednocześnie? Czy go kurwa sklonuje, i jednego pokarze, a drugiemu da łaskę? Typujcie swoje odpowiedzi, najciekawsza zostanie nagrodzona oklaskami.
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-08, 16:30
sanctusdiavolos, "7 grzechów głównych" to nie słowa ich Boga tylko jednego z wielu "myślicieli" przerabiających ich wiarę na swoje potrzeby. W ST wersji tych grzechów nie ma za mowy o zazdrości i paru innych.
Zgłoś
Avatar
s................s 2013-08-08, 16:50
W sumie słuszna uwaga. Zresztą Stary Testament i Nowy Testament to w ogóle niebo a ziemia. Na dobrą sprawę jedno z drugim się wyklucza.
Zgłoś
Avatar
tyrman 2013-08-08, 18:43
mosiek92 napisał/a:

Chamsko podpierdzielone ale idealnie tu pasuje:D

Konfucjusz ponoć powiedział "Nie strzelaj do muchy z katapulty." Atak kompletnie niewłaściwego kalibru. Nie czytałeś , nie rozumiesz , po co poruszasz ten temat. Tak jak pisał CremOwy
Cytat:

"Autor wie że ta opowieść służy do skarcenia takiego zachowania? Bo zdaje mi się że chyba nie za bardzo. "

Nic nie wnosisz do lepszego zrozumienia, wyjaśnienia treści, tylko wprowadzasz prześmiewcze wnioski. Równie dobrze możesz się wyśmiewać z Kopernika czy Heweliusza. Tylko po co?
sanctusdiavolos napisał/a:

Zresztą Stary Testament i Nowy Testament to w ogóle niebo a ziemia. Na dobrą sprawę jedno z drugim się wyklucza.


Skąd taki wniosek? Przykłady?
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-08, 20:08
tyrman napisał/a:

Skąd taki wniosek? Przykłady?


Księga Powtórzonego Prawa wstawia wybitnie duża listę "przestępstw" i wybitnie srogie kary za te występki połączone z potępieniem przez Boga i bez przebaczania żadnego. Natomiast Jezus gdy umierał na krzyżu wybaczył tam komuś, coś.
Zgłoś
Avatar
s................s 2013-08-08, 21:24
Cytat:

Skąd taki wniosek? Przykłady?



Mówiąc bardzo ogólnikowo: Stary Testament ukazuje Boga jako srogiego tyrana, co masowo mordował nieposłusznych. W Nowym Testamencie Bóg jest sympatyczny.
Jak będę miał chwilę i najdzie mnie chęć, poszukam jakichś konkretnych przykładów.
Zgłoś
Avatar
tyrman 2013-08-08, 22:16
Crem0wy napisał/a:


Księga Powtórzonego Prawa wstawia wybitnie duża listę "przestępstw" i wybitnie srogie kary za te występki połączone z potępieniem przez Boga i bez przebaczania żadnego. Natomiast Jezus gdy umierał na krzyżu wybaczył tam komuś, coś.


Prawo mojżeszowe to około 600 przepisów regulujących życie uwolnionych z Egiptu niewolników, ludzi prostych, niewykształconych, nieznających praw i zasad właściwego postępowania. Dla porównania najważniejszy dziennik urzędowy w Polsce , w 2004 liczył 21302 stron najważniejszych przepisy dotyczących naszego życia w Polsce. Trudno więc nazwać prawo mojżeszowe "dużą listą"
Kwestią dyskusyjną jest też to , czy było surowe. Złodziej miał oddać to co ukradł, zadośćuczynić stratę dwu-,trzy-, cztero- a nawet pięciokrotnie. Umyślny morderca odpowiadał własnym życiem. Czy to można nazwać surowym? Jeden powie że nie, inny że tak i poda inne przykłady. Jak to w życiu bywa można mieć w tej sprawie różne poglądy, własne zdanie. I całe szczęście.
Zgłoś
Avatar
Crem0wy 2013-08-09, 9:40
tyrman, mi chodzi na przykład o przykłady gdzie przykładowo można zabić syna bo nie słuchał się ciebie. To można bardzo luźnie traktować.
Zgłoś
Avatar
tyrman 2013-08-09, 21:11
Crem0wy napisał/a:

tyrman, mi chodzi na przykład o przykłady gdzie przykładowo można zabić syna bo nie słuchał się ciebie. To można bardzo luźnie traktować.


w/g Biblii Warszawskiej:
Cytat:

(18) Jeżeli ktoś ma syna upartego i krnąbrnego, który nie słucha ani głosu swojego ojca, ani głosu swojej matki, a choć oni go karcą, on ich nie słucha, (19) to pochwycą go jego ojciec i matka i przyprowadzą do starszych jego miasta, do bramy tej miejscowości, (20) i powiedzą do starszych miasta: Ten nasz syn jest uparty i krnąbrny, nie słucha naszego głosu, żarłok to i pijak. (21) Wtedy wszyscy mężowie tego miasta ukamienują go i poniesie śmierć. Wytępisz zło spośród siebie, a cały Izrael to usłyszy i będzie się bał.


Uporczywe, nachalne, natrętne łamanie Bożych przykazań nie kończyło się dobrze dla łamiącego je. Fakt bezsprzeczny , groziła za to śmierć. Wiedział o tym sam zainteresowany, wielokrotnie upominany, jak i cała jego rodzina. Warto dodać że było to ostateczne rozwiązanie "problemu" w sytuacji gdyby "uparty" nie zmienił swojej postawy. A przecież, jeśli mu się nie podobało w domu mógł opuścić naród i żyć na swój rachunek, robiąc co mu się żywnie podoba. Zresztą w dzisiejszym świecie to normalne że musisz dostosować się do panującego w danym kraju, terytorium prawa. Nie pasuje ci , wyjedź albo poniesiesz konsekwencje. Oczywiście mogły w tej kwestii pojawić się nadużycia, tylko z czyjej strony? Rodziców?
Na marginesie, to czasami myślę że cofnęliśmy się bardzo w pociąganiu do odpowiedzialności, w stosunku do prawa sprzed setek lat. Dziś morderca dzieci, kat, wielokrotny gwałciciel może w najgorszym przypadku liczyć na wygodne lokum i ciepłe posiłki dziennie do końca swoich dni. To nie jest sprawiedliwe...
Zgłoś