Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Michalczewski zawsze walczył jako Polak i przed walkami Darka grany był polski hymn. Zawsze.
Z tego co pamiętam, zawsze miałem mu za złe, że nie walczy w pod polską flagą. Zawsze była to zadra, zaciskałem zęby i mimo to mu kibicowałem.
Tak jestem taki stary, że oglądałem to na żywo. Więc proszę nie wciskać młodzieży takiej ciemnoty.
On nigdy nie przestał być Polakiem, nawet reprezentując barwy niemieckie! Nigdy nie wyrzekł się polskości! Wyjechał za chlebem jak wielu z nas, w Polsce nikt się sportowo nim nie interesował.
U nas tylko się krytykować potrafi, wymagać od innych ale już samemu coś od siebie to trudno. Z Podolskim było podobnie...
sratatata, następny wielki polak patriota z odległości 1000 km...
A teraz zrozumcie - ta wasza żałosna, skorumpowana nożna to parodia sportu. Teraz to bardziej szołbiznes, tylko taki nie dla kobiet, tylko męskich cipek, które wieszają sobie plakat Messiego na ścianie.
Michalczewski zawsze walczył jako Polak i przed walkami Darka grany był polski hymn. Zawsze.
Co ty kurwa pierdolisz. I te tępe chuje jeszcze ci browary dają. Przecież przed co najmniej 40 walkami grał hymn niemiec. Ty nie możesz mieć tylu lat ile sobie wpisałeś bo byś wiedział.
Michalczewskiego to zlewam. Widzę że niezła spina w komentarzach
To, że w naszym kraju nie ma żadnej porządnej grupy zawodowej dla pięściarzy - to jedno. Ale jest druga strona medalu: Michalczewski zawsze walczył jako Polak i przed walkami Darka grany był polski hymn. Zawsze.
Nie ruchaj andrzej, bo pierdolisz farmazony Stary...
Pierdolisz baranie jak potłuczony jak nie wiesz to się nie odzywaj.
14 września 2002 Michalczewski po raz pierwszy na zawodowym ringu stoczył pojedynek w polskich barwach, a przed spotkaniem odegrano polski hymn. Tego dnia obronił w Brunszwiku po raz 22 tytuł bokserskiego mistrza świata w wadze półciężkiej organizacji WBO, pokonując przez TKO w 10. rundzie Jamajczyka Richarda Halla.
Przypominam, że zawodową karierę rozpoczął w 1991 roku a skończył w 2005. Jakoś w tym samym czasie walczący w Stanach Andrzej Gołota mógł reprezentować Polskę co więcej o obywatelstwo amerykańskie ubiegał się dopiero przed rokiem.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów