Dziewczyna zapytała się mnie czego się boję, że noszę broń w domu.
Spojrzałem jej prosto w oczy i wyszeptałem "Pierdolonych Deceptikonów".
Roześmiała się.
Ja się roześmiałem.
Toster się roześmiał.
Zastrzeliłem toster.
Było wiele radości.
Spojrzałem jej prosto w oczy i wyszeptałem "Pierdolonych Deceptikonów".
Roześmiała się.
Ja się roześmiałem.
Toster się roześmiał.
Zastrzeliłem toster.
Było wiele radości.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis