NobliwyWojak napisał/a:
Marsz do kuchni i zaparz sobie kubeczek melisy. Za bardzo się unosisz chłopczyku, później będziesz miał problemy z serduszkiem. Nie muszę popierdalać w japonkach po Himalajach żeby stwierdzić, że jeśli dla kogoś wyjście na Śnieżkę jest 'hardkorową dróżką', to musi mieć solidnie najebane pod sufitem albo góry na Wikipedii oglądał. Sam natomiast nie reprezentujesz sobą na tyle dużo pozytywnych cech, abym opisywał ci tutaj moje przygody.
Domyślam się, że nikt tutaj nie jest na takim poziomie, aby móc słuchać mądrości płynących od ciebie
Te twoje tekściki do wszystkich, które zapewne uważasz za szczyt ciętej riposty, o tej melisie do mnie, o pochwie do użytkownika Phallucifer, to bardzo tandetny sposób maskowania tego, że masz tylko jeden argument, albo niezbyt wiesz co napisać.
Czyli dla Ciebie tylko najtrudniejsze szlaki w najwyższych partiach gór, to jest dla Ciebie tylko hardkorowa dróżka, rzecz w pełni ekstremalna i godna uwagi. Reszta natomiast ludzi, turystów, początkujących alpinistów to gówno, które powinno zamknąć mordę bo tak na prawdę nic nie umieją. Kurwa z takim podejściem i komentowaniem to najlepiej wszystko hejtujmy, że ten jedzie na rowerze ale to chuj nie jazda, że inny ma wypadek samochodowy ale to żaden wypadek w porównaniu z innymi. Idąc takim tokiem myślenia wszystko jest słabe i gówniane ;]