Za moich czasów tak się właśnie na desce pomykało, nie było kasków i ochraniaczy, tak też zaczynali najwięksi w tym sporcie, najpierw były deski, później urazy, triki, pokazy, sława i dopiero na tym zaczął kiełkować biznes ochraniaczy, ciuchów itp. itd. Co do filmiku pare razy się wyjebie, coś połamie lub potłucze i się nauczy, jak nie złapie urazu psychicznego to będzie konkretnie wymiatać.
Moj znajomy z poprzedniego osiedla rozwalił sobie tak łeb w gimnazjum, nawet nie zdążył być warzywem, bo pierdyknął na amen 😅.
Moj znajomy z poprzedniego osiedla rozwalił sobie tak łeb w gimnazjum, nawet nie zdążył być warzywem, bo pierdyknął na amen 😅.
Też był rudy? Jak tak to chuj mu w dupe.
Za moich czasów tak się właśnie na desce pomykało, nie było kasków i ochraniaczy, tak też zaczynali najwięksi w tym sporcie, najpierw były deski, później urazy, triki, pokazy, sława i dopiero na tym zaczął kiełkować biznes ochraniaczy, ciuchów itp. itd. Co do filmiku pare razy się wyjebie, coś połamie lub potłucze i się nauczy, jak nie złapie urazu psychicznego to będzie konkretnie wymiatać.
jeszcze ze dwa razy jebnie twarzą w beton, to już się niczego nie nauczy