Emocjonalny występ Rana Gavrieliego na temat szkodliwości pornografii.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 22:48
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Śmierć na tankowcu
- teraz popularne
Trudne sprawy...
ale pierdoli
Rozumiem materiały z kwejka - ale kurwa z Frondy??!!!
Pojeb-Terlik ma tu konto?
Pojeb-Terlik ma tu konto?
Teraz powstaje pewien dylemat...
Czym się w zasadzie różni codzienny lodzik w wykonaniu żony/koleżanki/innej kurwy od robótki ręcznej przy pornolu.
Nie chodzi mi tutaj o doznania tylko o sam cel i efekt końcowy? Pytanie retoryczne. Wszystko pomiędzy to jebanina czerepu o pierdoły by zmieszać człowieka z gównem żeby był po prostu gorszy.
To nie wasza ani moja wina że natura działa tak jak działa - ciśnienie trzeba redukować raz częściej raz rzadziej. Nie zawsze jest do dyspozycji głowa czy dupa. Nawet ciapaci invajderzy otwarcie narzekają na ból jajec bo nie mają czego ruchać...
Czym się w zasadzie różni codzienny lodzik w wykonaniu żony/koleżanki/innej kurwy od robótki ręcznej przy pornolu.
Nie chodzi mi tutaj o doznania tylko o sam cel i efekt końcowy? Pytanie retoryczne. Wszystko pomiędzy to jebanina czerepu o pierdoły by zmieszać człowieka z gównem żeby był po prostu gorszy.
To nie wasza ani moja wina że natura działa tak jak działa - ciśnienie trzeba redukować raz częściej raz rzadziej. Nie zawsze jest do dyspozycji głowa czy dupa. Nawet ciapaci invajderzy otwarcie narzekają na ból jajec bo nie mają czego ruchać...
Jakiś gościu z izraela pierdoli o pornosach...co gorsze jest już dość znany... ja pierdole...
Zacząłem oglądać, bo myślałem, że to jakiś występ Stand Up'owy... jednak nie. Nie polecam.
@upy, zastanówcie się. Czy typ na prawdę nie ma racji?
pierdoli jak potłuczony, widocznie mu nie staje. Nie traćcie(kurwa mać, moja język taki trudny) czasu na oglądanie
wole tego nie oglądać...
RockyWood napisał/a:
Teraz powstaje pewien dylemat...
Czym się w zasadzie różni codzienny lodzik w wykonaniu żony/koleżanki/innej kurwy od robótki ręcznej przy pornolu.
Nie chodzi mi tutaj o doznania tylko o sam cel i efekt końcowy?
Generalnie jest wielka różnica. W odniesieniu do raka prostaty (itp) nie ma różnicy czy raz na tydzień przejedziesz się na ręcznym czy poruchasz "żonę/koleżankę/inną kurwę", ważne że raz w tygodniu przeczyszczasz sobie hydraulikę i zmniejszasz ryzyko łaka.
Różnica wychodzi właśnie w głowie, pomijając te wszystkie mechanizmy emocjonalne uruchamiane przed, podczas i po stosunku z drugą osobą, to walenie konia wyjaławia emocjonalnie i zmniejsza wrażliwość seksualną (przyczyniając się do zmniejszenia radości z seksu).
Dlatego wymyślano co jakiś okres nofap listopad czy 2015.
Ale to czysto teoretycznie, przecież i tak wszyscy dobywamy kutangi, tylko potem nie ma komu sprawdzić tej obniżonej radości z seksu :/