Waliłem panienkę aż miło, jęczała, krzyczała na przemian:
-O tak, tak! nie, nie! O TAK przystojniaku! Ale masz wielkiego! Rżnij mnie!
Nie, wcale nie jestem przystojny. Wręcz obrzydliwy, gruby, do tego rudy. I mam 8 cm jak mi stanie.
Ale kurwa... Płacę-wymagam.
-O tak, tak! nie, nie! O TAK przystojniaku! Ale masz wielkiego! Rżnij mnie!
Nie, wcale nie jestem przystojny. Wręcz obrzydliwy, gruby, do tego rudy. I mam 8 cm jak mi stanie.
Ale kurwa... Płacę-wymagam.