Jakbyście nie byli tacy tępi to może przynajmniej odsetek z was by to zrozumiał.
Od 10 lat pracuję jako kurier. Owszem paczki wrzucane na balkon również - NA KURWA ŻYCZENIE KLIENTA i pod warunkiem, że to nie taki osioł jak 97% looserów piszących komentarze - że najpierw wrzuć pan a potem pretensje. Po drugie jakby którykolwiek z Was zapoznawał się z wymogami firm kurierskich dot. tego jak należy pakować towar to dotarłoby do pustych łbów, że opakowanie słoika skisłych ogórków, czy wsiowych jajów w torbę podróżną i szary papier na wysyłkę do cioci Zochy zapierdalającej na zmywaku u Angoli to nie najlepszy sposób na to, żeby dotarły w całości. I tak piszę to kurwa z perspektywy 10 lat pracy jako kurier oraz kolejnych 10 w innym zawodzie - jakim Wuj wam do tego. Kurier nie zabierze dupnie spakowanej paczki - co za dupek, problemy robi... Zabierze i zamiast jajek dojedzie jajecznica - co za ciul pewnie rzucał paczką... Takie są z Was artysty. A czego Pan nie przyjedzie z paczką po 18 - przecież ja pracuję - a ja to co kurwa na wycieczce jestem? Pracuję od 6tej rano, więc o 14 powinienem już myśleć o piwie i ruchaniu, a nie o waszych murzyńskich kutasach i dmuchanych lalach, co to takie pilne, żeby były na już.
Najserdeczniejszy kij wam w oko od wszystkich kurierów